Rząd w Hawanie poinformował, że amnestią zostanie objętych 3522 więźniow, wśród których są przewlekle chorzy, kobiety, których wyroki kończą się w przyszłym roku, skazani powyżej 60. roku życia oraz ci poniżej 20., którzy nie byli wcześniej karani. Amnestia ma też objąć więźniów, którzy mają prawo do pracy w otwartych zakładach i cudzoziemcy, którzy mogą wrócić do swoich krajów pochodzenia.
Jak podała kubańska gazeta "Granma", na liście więźniów, którzy zostaną zwolnieni - z kilkoma wyjątkami, które podyktowane były względami humanitarnymi - nie ma osób skazanych za przestępstwa ciężkie: morderstwa, gwałty, akty pederastii z użyciem przemocy, handel narkotykami, nielegalny ubój bydła oraz za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa.
Decyzja o zwolnieniu wskazanych więźniów wejdzie w życie w ciągu 72 godzin.
Jak przypomina gazeta, podobne gesty dobrej woli miały miejsce przed wizytą Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Papież Franciszek był bezpośrednio zaangażowany w proces odwilży, jaki nastąpił między rządami w Hawanie i Waszyngtonie. Współuczestniczył on w organizowaniu szeregu nieoficjalnych spotkań dyplomatycznych między negocjatorami obydwu stron.