Reklama

Lex Ardanowski: prezydent podpisał ustawę o karaniu za blokadę polowań

Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek tzw. "lex Ardanowski", czyli ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt. O zawetowanie ustawy apelowały organizacje społeczne, naukowcy i prawnicy.

Aktualizacja: 30.01.2020 04:45 Publikacja: 29.01.2020 15:44

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek, AdobeStock

Od samego początku projekt nowelizacji budził kontrowersje. Ustawa została błyskawicznie uchwalona i skierowana do podpisu prezydenta. Z jednej strony specustawa ma umożliwić myśliwym szersze stosowanie prawa łowieckiego wobec dzików mogących być nosicielami wirusa afrykańskiego pomoru świń. Z drugiej jednak nowe przepisy mogą uderzyć w zwykłych ludzi, którzy przebywają w lesie.

Nowelizacja wprowadza do ustawy prawo łowieckie kary za celowe utrudnianie lub uniemożliwianie polowań. Grozić za to może nie tylko grzywna, ale kara ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do roku.

Ponadto w myśl uchwalonych przepisów karaniu podlega także udaremnianie lub utrudnianie wykonania odstrzału sanitarnego, za co ustawodawca przewidział grzywnę, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do lat trzech.

- Prezydent Andrzej Duda nie dotrzymał danego słowa! Podpisał złą i szkodliwą ustawę, łamiącą prawa zwierząt i ograniczającą prawa obywateli. Jest to skandaliczne i niezrozumiałe! - tak zatwierdzenie kontrowersyjnych przepisów komentuje Stowarzyszenie Otwarte Ramiona.

Reklama
Reklama

Ustawa autorstwa Ministra Rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego, zdaniem ekologów nie rozwiązuje problemu ASF.

- To działanie pozorowane i mydlenie oczu. Projekt ma poważne braki i nadużycia. Nie wspiera rolnictwa, lecz załatwia przywileje dla myśliwych – mówił Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Czytaj także: ASF: PiS przepycha ustawę o polowaniach na dziki ze wszystkimi kontrowersjami

Ekolodzy alarmują, że nadal nikt nie ma obowiązku instytucjonalnej kontroli nad polowaniami i odstrzałami sanitarnymi.

Ponadto przepisy umożliwiają polowania na dziki z tłumikami i ochroną policji oraz wojska. Wcześniej tłumienie strzałów było zakazane. Przeciwnicy zmian podkreślają, że ustanowienie takiego zapisu jest skrajnie nieodpowiedzialne. Chodzi nie tylko o zwiększenie skali kłusownictwa, ale i bezpieczeństwo odwiedzających lasy.

Kolejnym zagrożeniem, jakie niesie nowa ustawa jest umożliwienie polowań na prywatnej ziemi i brak możliwości wyłączenia tych ziem z obwodu łowieckiego.

Reklama
Reklama

Przepisy wchodzą w życie 30 stycznia 2020 r.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama