Ochrona środowiska: ograniczenia w zakupie zużytych urządzeń RTV i AGD

Walka z nielegalnym demontażem zużytych urządzeń RTV i AGD może utrudnić życie niektórym przedsiębiorcom.

Publikacja: 19.08.2015 08:13

Ochrona środowiska: ograniczenia w zakupie zużytych urządzeń RTV i AGD

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Tylko duże sklepy, zakłady przetwarzania i firmy odbierające odpady komunalne będą mogły zbierać niekompletne lodówki, pralki czy sprzęt elektryczny i elektroniczny. Takie rozwiązanie ma ograniczyć nielegalny i groźny dla środowiska demontaż urządzeń poza wyspecjalizowanymi zakładami. Może też jednak utrudnić działalność niektórym przedsiębiorcom.

Zakaz przewidziany w nowej ustawie o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, nad którą pracuje parlament, skierowany jest przeciw złomiarzom. Wymontowują oni np. z lodówek metalowe części, silniki etc. i sprzedają na złom. Niebezpieczne czynniki chłodnicze ulatują w powietrze. A część elementów z tworzywami sztucznymi jest wypalana, by z popiołów wygrzebać cenny metal na złom. Grozi za to wysoka kara od 2 tys. zł do 100 tys. zł, jednak ciężko ją nałożyć np. na bezdomnego. Dlatego teraz karę (od 10 tys. zł do 500 tys. zł) zapłacą wszyscy ci, którzy niekompletne urządzenia zbiorą, a nie będą do tego upoważnione, np. skupy złomu, firmy zbierające.

Adam Małyszko, właściciel zakładu przetwarzania, uważa, że zmiana przepisów nie ograniczy demontażu sprzętu w miejscach do tego nieprzeznaczonych. I dziwi się, że ustawodawca eliminuje z rynku firmy, które mają odpowiednie zezwolenia i możliwości techniczne, by przekazywać zużyte urządzenia do przetwarzania.

– Jeżeli uwzględnimy, że masa zdemontowanego sprzętu będzie zaliczana do poziomów zbierania, to szybko się okaże, że bardziej opłacalne jest zbieranie sprzętu pozbawionego w szarej strefie substancji szkodliwych niż zawierającego kosztowne do pozbycia się odpady – mówi Adam Małyszko.

Ograniczenie może więc przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Wtedy najbardziej ucierpi środowisko.

Anna Wójcik, kierownik ds. ochrony środowiska w Stena Recycling, uważa, że jeżeli podmioty wyspecjalizowane nie będą mogły zbierać odpadów niekompletnych z takich sprzętów, to odpady te zostaną przekierowane poza system.

– Do gminnego systemu zbiórki zużytych urządzeń trafią jedynie odpady najmniej chciane, a cenne surowce zostają wyprowadzone poza branżę zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych – mówi Anna Wójcik.

Nowy przepis ma uderzyć w nielegalny demontaż. Rykoszetem mogą jednak dostać inni.

– Działający w dobrej wierze organizatorzy akcji zbierania sprzętu z udziałem szkół czy kościołów nie są w stanie kontrolować, czy dane urządzenie jest kompletne czy nie. Będą więc narażeni na kary – mówi Adam Małyszko.

Niekompletny sprzęt to taki, który nie zawiera istotnych, ze względu na przeznaczenie, części składowych, podzespołów i materiałów eksploatacyjnych, które miał w dniu wprowadzenia do obrotu. W ten sposób np. stara drukarka bez tonera czy wkładów na tusze też może być traktowana jako niekompletny odpad. I tak może być z wieloma sprzętami. W konsekwencji mała nieostrożność może sprowadzić ryzyko kary. Pozostaje mieć nadzieję, że wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska nie będą sięgać po kary we wszystkich przypadkach lub odstąpią od nich, gdy nawet niekompletny komputer, drukarka czy inne urządzenie trafi do przetworzenia we właściwym do tego miejscu.

Tylko duże sklepy, zakłady przetwarzania i firmy odbierające odpady komunalne będą mogły zbierać niekompletne lodówki, pralki czy sprzęt elektryczny i elektroniczny. Takie rozwiązanie ma ograniczyć nielegalny i groźny dla środowiska demontaż urządzeń poza wyspecjalizowanymi zakładami. Może też jednak utrudnić działalność niektórym przedsiębiorcom.

Zakaz przewidziany w nowej ustawie o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, nad którą pracuje parlament, skierowany jest przeciw złomiarzom. Wymontowują oni np. z lodówek metalowe części, silniki etc. i sprzedają na złom. Niebezpieczne czynniki chłodnicze ulatują w powietrze. A część elementów z tworzywami sztucznymi jest wypalana, by z popiołów wygrzebać cenny metal na złom. Grozi za to wysoka kara od 2 tys. zł do 100 tys. zł, jednak ciężko ją nałożyć np. na bezdomnego. Dlatego teraz karę (od 10 tys. zł do 500 tys. zł) zapłacą wszyscy ci, którzy niekompletne urządzenia zbiorą, a nie będą do tego upoważnione, np. skupy złomu, firmy zbierające.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"