Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o lasach z z 9 października 2015 r. I jeżeli jeszcze obecny Sejm nie zajmie się wetem, to nowela nie wejdzie w życie.
Prezydentowi nie spodobało się, że umożliwiłaby sprzedaż lasów należących do Skarbu Państwa w przypadkach określonych w ustawie w celu zachowania trwale zrównoważonej gospodarki leśnej lub dla celu publicznego w rozumieniu przepisów o gospodarce nieruchomościami.
„Ustawy zwykłe mogą wprowadzać możliwość zbywania lasów państwowych, co nie gwarantuje ich pełnej ochrony przed zmianą statusu. A możliwość zbywania lasów dla celów publicznych w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami oznacza wprowadzenie szerokiego katalogu okoliczności umożliwiających sprzedaż" – czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta RP.
Dziś zbycie lasów też jest możliwe, gdy np. przemawiają za tym ważne względy społeczne, ale może to nastąpić jedynie na wniosek dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
Najprawdopodobniej zawetowana ustawa trafi do kosza. Dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, zaznacza, że weto może odrzucić tylko stary Sejm – jego kadencja trwa do dnia poprzedzającego dzień zebrania się nowego. Jeżeli więc marszałek Sejmu nie zwoła posiedzenia, to nie skończy się proces legislacyjny i takiego prawa po prostu nie będzie. Wynika to z zasady dyskontynuacji prac parlamentu.