Torby foliowe w sklepach obowiązkowo płatne

Docelowo o 80 proc. zostanie ograniczone zużycie toreb foliowych wykorzystywanych do zakupów. Tego chce Parlament Europejski, który pracuje nad nowelizacją dyrektywy 94/62/WE w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Nowe prawo ma wymusić na państwach członkowskich ograniczanie wykorzystania foliówek.

Już po trzech latach od wejścia w życie zmienionej dyrektywy państwa Unii Europejskiej mają o połowę ograniczyć używanie toreb foliowych. Dwa lata później mamy brać ze sklepów 80 proc. mniej takich opakowań.

Zakaz dla cienkich

Nowela dyrektywy nałoży na państwa członkowskie obowiązek wprowadzenia w sklepach opłat za najcieńsze torebki foliowe, których grubość ścianki nie przekracza 10 mikronów. Takiego obowiązku nie będzie przy grubszych torbach foliowych. Czy zmiany przełożą się na proekologiczne zachowania konsumentów i częstsze korzystanie z toreb wielorazowych?

90 proc.

- stanowią tzw. lekkie torby na zakupy, których ponownie się nie wykorzystuje

– Trudno to teraz ocenić. Zazwyczaj jednak bodźce ekonomiczne są najsilniejsze – mówi Przemysław Zdrajkowski, radca prawny w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. Zwraca też uwagę, że propozycja jest próbą usankcjonowania czegoś, co już działa.

Część sklepów bowiem pobiera opłaty za torebki foliowe. Klienci nie płacą tylko za małe torebeczki do zapakowania np. warzyw czy pieczywa. A zgodnie z dyrektywą państwa UE mają zastępować je torbami z papieru lub torebkami ulegającymi biodegradacji.

W uzasadnieniu proponowanych zmian czytamy, że w 2010 r. w UE wykorzystano 8 mld plastikowych toreb na zakupy.

– Torebki foliowe są bardzo kłopotliwym zanieczyszczeniem – przyznaje Janusz Ostapiuk, wiceminister środowiska. Zapowiada, że ministerstwu nie zadrży ręka przy wprowadzaniu wymagań dyrektywy. Dodaje, że obowiązek narzucony przez UE odbierze siłę argumentom przeciwników takich rozwiązań.

Nieudana próba

Kilka lat temu resort środowiska sam chciał wprowadzić podobne rozwiązania. Klient w sklepie za torebkę foliową miał płacić równowartość opłaty recyklingowej, czyli 40 gr. Opór handlowców podziałał odstraszająco. Przedstawiali szacowane koszty (choć niepoparte dokładnymi wyliczeniami czy badaniami) wdrożenia takich systemów w sklepach wielkopowierzchniowych. Sugerowali, że zostaną przerzucone na konsumentów. Dziś niektóre sklepy i tak odpłatnie oferują cienkie torby foliowe. A konsumenci odczuwają to jedynie wtedy, gdy nie mają własnej torby na zakupy.

198