Polacy są jednym z najmniej śmiecących narodów w Unii Europejskiej. Taki wniosek można wyciągnąć po lekturze danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny dotyczących środowiska. Mniej śmieci, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, produkuje tylko Estonia i Rumunia.
Według GUS w 2014 r. powstało w Polsce 142 mln ton odpadów. Wśród nich 10,3 mln ton stanowiły te wyrzucone z naszych domów, czyli komunalne. I według statystyk ilość odpadów komunalnych wytworzonych w zeszłym roku zmalała w stosunku do 2013 r. o 9 proc. Statystyczny Polak w 2014 r. wyrzucił więc do kosza 268 kg śmieci. A rok wcześniej 293 kg.
Takie dane mogą nieco dziwić, skoro jeszcze kilka lat temu Ministerstwo Środowiska podawało, że w Polsce każdego roku powstaje ok. 12 mln ton odpadów komunalnych. I wiele osób wskazywało, że dane te obejmują tylko to, co zostało ujęte w sprawozdaniach firm, gdyż według szacunków branży gospodarki odpadami śmieci z naszych domów może być rocznie nawet ok. 18 mln ton.
– Według mnie odpadów komunalnych powstaje rocznie w Polsce ok. 13–15 mln ton. Nawet jeżeli jednak niektórzy podają większe ilości, to mogą swoje szacunki obronić, gdyż takie dane mają państwa na podobnym etapie rozwoju gospodarki i cywilizacji – mówi Krzysztof Kawczyński z Polskiej Rady Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Zwraca uwagę, że dane GUS dotyczą więc nie wytwarzanych odpadów, ale tych oficjalnie zbieranych. Wiele z nich jest jednak poza oficjalną ewidencją i są nielegalnie zagospodarowywane – wyrzucane do wyrobisk po żwirowniach czy palone, np. w domowych piecach.
Przynajmniej oficjalnie mamy jednak jeden z najniższych wskaźników wśród krajów europejskich pod względem ilości zbieranych odpadów. Średnio w UE na jednego mieszkańca zbiera się 481 kg, najwięcej w Danii – 747 kg w przeliczeniu na jednego mieszkańca, a w sąsiednich Niemczech – 617 kg.