Podpisali porozumienie. "Zostaliśmy wykorzystani"

Nie zgadzamy się na dzielenie środowiska, na wykorzystywanie podpisanego wczoraj porozumienia ze względów politycznych - mówiła dziś przed Sejmem Monika Zima-Parjaszewska, szefowa PSONI. - Stała się rzecz dramatyczna - stwierdził Piotr Pawłowski z Integracji.

Publikacja: 25.04.2018 11:35

Podpisali porozumienie. "Zostaliśmy wykorzystani"

Foto: Twitter/Niepełnosprawni.pl

amk

Zima-Parjaszewska, prezes Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, jedna z osób, które wczoraj podpisały porozumienie z minister Elżbietą Rafalską dotyczącego pomocy dla niepełnosprawnych,  odczytała list, który zostanie przekazany minister Rafalskiej.

W liście podpisani pod wczorajszym porozumieniem zaznaczają, że od wielu lat są zaangażowani w działania na rzecz poprawy niepełnosprawnych i ich rodzin.

"Z zaskoczeniem i ogromną przykrością przyjmujemy sposób, w jaki została wykorzystana praca Krajowej Rady Konsultacyjnej w bieżącym sporze z osobami niepełnosprawnymi i ich rodzinami protestującymi w Sejmie.

Nie możemy się zgodzić, by działania podejmowane w dobrej wierze przez członków i członkinie Krajowej Rady Konsultacyjnej stały się narzędziem w walce politycznej i były dodatkowo wykorzystywane jako argument podziału środowiska osób z niepełnosprawnościami.

Podzielamy postulaty matek protestujących w Sejmie.

Wielokrotnie wskazywaliśmy na problemy, proponując bardzo konkretne rozwiązania.

Szanowna pani minister, nie zgadzamy się na wykorzystanie pracy w dobrej wierze ludzi do dzielenia środowiska osób z niepełnosprawnościami".

List podpisali członkowie Krajowej Rady Konsultacyjnej

Odczytywanie listu przerywane było okrzykami "Hańba!" i "ŁAmistrajki!", które wznosiły osoby uczestniczące w pikiecie przed Sejmem. Zgromadziło się tam kilkaset osób, by okazać swoje wsparcie dla protestujących rodziców.

Zima-Parjaszewska tłumaczyła, że osoby, które wczoraj podpisały porozumienie, zostały wykorzystane.

- Rozumiemy rozczarowanie i gorycz, ale zostaliśmy wykorzystani. Nie zgadzamy się na to. Nie zgadzamy się na dzielenie środowiska. Jesteśmy z państwem - mówiła do zgromadzonych. - Podpisaliśmy zupełnie nie to, o co państwu chodzi. To nie było porozumienie kończące protest. Wspieraliśmy państwa argumenty. Od wielu lat pracujemy na rzecz środowiska - przekonywała Zima-Parjaszewska.

Mówiła, że w trakcie prac wielokrotnie wskazywali, że dyskutują o porozumieniu, które nie ma związku z protestem.

- Została przyjęta uchwała Rady, w której rząd zobowiązuje się do prac na rzecz niezależnego życia. Tylko w takim kontekście trwała dyskusja na temat porozumienia - mówiła.

Na wznoszone przez zgromadzonych krzyki "Wstyd!" zareagował jeden z sygnatariuszy porozumienia, Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji oraz Fundacji Integracja, wieloletni działacz na rzecz środowiska niepełnosprawnych, od wielu lat poruszający się na wózku.

- Jest to wstyd, że do tego doszło: że jesteśmy podzieleni - mówił. - Stała się rzecz dramatyczna.

 

Społeczeństwo
Kolejny incydent w szpitalu. „Agresywny i wulgarny pacjent”
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne