Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje, został zamordowany. Szok dla pana, mieszkańców, wszystkich obywateli naszego kraju?
Paweł Adamowicz nie żyje. Chyba jeszcze się to do mnie nie przebiło. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Był świetnym prezydentem miasta. Przez ponad 20 lat. Z tego przez dziesięć lat byłem jego rzecznikiem.
Zrobił dla Gdańska bardzo dużo, wydźwignął i zmienił to miasto. Myślę, że w historii Gdańska nie było prezydentów tak zasłużonych dla tego miasta jak on. I mówię to nie jako jego wieloletni rzecznik, tylko jako mieszkaniec Gdańska.
Dlaczego tak wysoko go pan ocenia?
Obejmował urząd 21 lat temu, kiedy Gdańsk był nieco zapyziałym, zapomnianym miastem Europy Środkowej. I w ciągu tych lat zrobił z niego tętniącą życiem metropolię na poziomie europejskim. Oczywiście było to możliwe także dzięki dotacjom unijnym, które pozwoliły na wielkie inwestycje. Ale dobrze wiemy, że tych dotacji nie przyznawano na piękne oczy. Trzeba było się wokół tego dobrze nachodzić, powygrywać konkursy, złożyć szczegółowe aplikacje o środki. Prezydent Adamowicz dzięki temu, że zgromadził wokół siebie zespół kompetentnych, wspaniałych ludzi, potrafił to zrobić. I zmienił to miasto.