Aktualizacja: 25.06.2019 08:46 Publikacja: 24.06.2019 18:10
Foto: AFP
O perspektywach skrócenia tygodnia pracy do czterech dni mówił niedawno szef rosyjskiego rządu Dmitrij Miedwiediew, występując podczas Międzynarodowej Konferencji Pracy w Genewie. Mówił, że rosyjscy pracodawcy powinni coraz bardziej sięgać po „nowe praktyki". Chodzi o pracę zdalną oraz zaangażowanie pracownika w biurze wyłącznie „w razie potrzeby".
Rosyjskie media zaczęły nawet spekulować, że rząd po cichu już planuje skrócenie tygodnia pracy. W ciągu kilku dni pojawiło się mnóstwo artykułów, komentarzy i analiz dotyczących skutków obniżenia liczby godzin pracy w Rosji. Gdyby Moskwa się na to zdecydowała, Rosjanie staliby się najmniej pracującym narodem w Europie i jeszcze bardziej spadli w rankingach zarobków.
Prawie trzy czwarte Rosjan nie wie, co oznacza święto wprowadzone przez Władimira Putina. Ale świętują.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
IKEA zapowiedziała wpłatę na fundusz dla osób, które wykonywały pracę przymusową w czasach NRD. Firma korzystała w tym czasie m.in. z pracy więźniów politycznych. Niemieccy historycy alarmują, że podobna odpowiedzialność dotyczy też innych marek.
"Brat" został uznany przez brytyjski słownik Collinsa za słowo roku 2024. Wszystko za sprawą piosenkarki Charli XCX i jej albumu - podał brytyjski dziennik "The Telegraph".
Giganci ekranu, sportu i estrady, mistrzowie w swoim fachu. Znani, lubiani, kontrowersyjni. Alain Delon, Donald Sutherland, Franz Beckenbauer, John Mayall, Maggie Smith, Henry Kissinger. W ciągu ostatniego roku odeszły legendy świata kultury i sportu oraz ważne postacie polityki, nauki i biznesu. W obchodzonym 1 listopada Dniu Wszystkich Świętych przypominamy sylwetki zmarłych.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Białorusini wybierający się na studia do Polski przechodzą drogę przez mękę. A są tacy, którzy już się dostali na uczelnie i obawiają się skreślenia z listy studentów. Nie mogą wrócić do swojej ojczyzny, a odbijają się od drzwi urzędów w Polsce.
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Kathy Barnette, polityk Partii Republikańskiej z Pensylwanii ostrzega przed kartami wyborczymi, na których w kratce przy nazwiskach Kamali Harris i Tima Walza pojawia się niewielka kropka.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu zdecydował o odwołaniu ze stanowiska Joawa Gallanta. Powód? "Utrata zaufania" i "poważne różnice". Kto zastąpi dotychczasowego ministra obrony Izraela?
Ułatwienia podatkowe, wsparcie dla służby zdrowia i uczelni a także dodatkowe środki dla gmin - to kolejne propozycje rządu dla poszkodowanych w ostatniej powodzi.
Niezależnie od tego, czy wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump czy Kamala Harris, przebieg kampanii wyborczej raczej osłabia, niż wzmacnia demokrację.
Dziś zarzucanie komuś faszyzmu stało się sprawą opinii, a nie rozmową o faktach. Z badań wynika zresztą, że 87 proc. zwolenników demokratów uważa Trumpa za faszystę. Z kolei 41 proc. zwolenników republikanów sądzi, że to Harris jest faszystką.
Cztery lata temu prezydent obiecał, że pogodzi Amerykanów. Dziś kraj jest jeszcze bardziej spolaryzowany.
Los świata i Europy decydował się właśnie w Ameryce, lecz wyników wyborczych nie poznamy pewnie w środę. Być może trzeba będzie czekać nawet do stycznia. Przez jakiś czas panować będzie chaos, strach i niepewność. Nie tylko państwa, lecz też rynki chcą wiedzieć, kto w największym mocarstwie wygrał.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas