Szesnastoletni Tomasz Kowalczyk jest bohaterem akcji wspierającej działania pomocowe kierowane do dzieci funkcjonariuszy publicznych, którzy zginęli w tragicznych okolicznościach.
Obok niego w kampanii pokazana jest postać Hanny, której tata – ratownik TOPR – zginął w Tatrach, ratując życie turystów, a także Kamil, syn strażaka, Piotr – syn pilota wojskowego, który zginął w wypadku lotniczym.
Gdy utracili rodziców, mieli po kilka lat, teraz są na progu dojrzałości.
Mama Tomasza Kowalczyka zmarła w płomieniach podpalona przez podopiecznego w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Makowie Mazowieckim. Do tragedii doszło w grudniu 2014 r.
Tomasz wspomina telefon z tą informacją. – Pamiętam strach oczekiwania na wieści ze szpitala, do którego trafiła poparzona mama. I pamiętam ogromny ból, który poczułem, gdy usłyszałem, że nie żyje. Świąt Bożego Narodzenia 2014 roku, które nadeszły sześć dni po śmierci mamy, już nie pamiętam. Nie pamiętam też kilku następnych miesięcy, kiedy prawie nie wychodziłem z domu i zamknąłem się na wszelkie emocje – dodaje nastolatek.