Rz: Wojna w Iraku i Afganistanie trwa od kilku lat. Najwyższe odznaczenia państwowe za bohaterstwo otrzymało w tym czasie bardzo niewielu żołnierzy. W Wielkiej Brytanii było ich tylko dwóch. Czy nie za mało jest dziś wojennych bohaterów?
Ron Schleifer:
Rzeczywiście mało. Ale to odnosi się wyłącznie do państw zachodnich. Sytuacja inaczej przedstawia się wśród islamskich radykałów, którzy wypaczyli pojęcie bohaterstwa i pojmują je zupełnie inaczej niż Zachód. Dla nich bohaterem jest każdy męczennik i zamachowiec--samobójca. Każdy z nich jest potem gloryfikowany. To pewne wypaczenie idei heroizmu, ale Zachód przegrywa na tym polu z islamem. Z powodu odmiennej filozofii przegrywa zresztą każdą wojnę od zakończenia drugiej wojny światowej.
Zdarzają się jednak żołnierze, którzy ryzykują życiem, a potem dostają medale za odwagę.
Niestety, odznaczanie żołnierzy może mieć czasem podłoże wyłącznie polityczne. Bywa, że oficerowie są dekorowani tuż po nieudanej akcji. Tylko po to, by ukryć prawdę.