Reklama

Instytut Bajki powstał w Pacanowie

W Pacanowie powstał pierwszy w kraju Instytut Bajki. – Może wyjaśni, skąd tyle grafomaństwa – mówi bajkopisarz Zbigniew Dmitroca

Publikacja: 29.03.2011 03:00

Instytut w Europejskim Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie będzie działał we współpracy z

Instytut w Europejskim Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie będzie działał we współpracy z Uniwersytetem Humanistyczno- -Przyrodniczym w Kielcach

Foto: Forum

– Chcę, by Europejskie Centrum Bajki było miejscem, do którego się przyjeżdża i wie wszystko o bajce. Stąd idea powołania w nim specjalnego instytutu, gdzie rozłożymy bajkę na czynniki pierwsze – mówi Karolina Kępczyk, dyrektor Europejskiego Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie, przy którym w niedzielę powołany został instytut.

Kępczyk zastrzega, że pod hasłem "instytut" nie kryje się tradycyjnie pojmowana instytucja naukowa. – Chcemy odczarować to pojęcie, edukując przez zabawę i bawiąc się przez edukację – przekonuje.

Zadaniem Instytutu Bajki będzie organizacja warsztatów i konferencji dotyczących literatury dziecięcej i młodzieżowej, ale także sympozjów z zakresu psychologii i pedagogiki dziecięcej. Drugą gałęzią działalności ma być umożliwienie odbywania praktyk studentom Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Kielcach, pod którego patronatem merytorycznym powstaje Instytut Bajki. – Być może dla niektórych Centrum stanie się miejscem pracy – dodaje Kępczyk.

Prof. Marek Kątny z kieleckiej uczelni, znawca literatury dziecięcej i młodzieżowej, przekonuje, że połączenie dorobku naukowego uniwersytetu i praktyki Europejskiego Centrum Bajek to unikalna formuła. – Liczymy, że dzięki temu uda się sprawić, by świat bajki zaczął funkcjonować w naszej świadomości jako ten, który tworzy nowy obszar dla rozwoju osobowości dziecka – wyjaśnia.

– O mądrości społeczeństwa świadczy sposób, w jaki traktuje ono dzieci – uważa Irena Koźmińska, prezes Fundacji ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom. I dodaje, że choć w ciągu dziesięciu lat prowadzenia kampanii propagującej czytanie dzieciom fundacja przyczyniła się do powstania mody na literaturę dziecięcą, to o książkach dla najmłodszych wciąż mówi się w Polsce za mało. – Dlatego każda inicjatywa, która zwraca uwagę na mądre inwestowanie w dziecko i rozbudzanie w nim pasji do książek, jest cenna – podkreśla prezes Koźmińska.

Reklama
Reklama

Pomysłowi kibicuje też Zbigniew Dmitroca, bajkopisarz. – Bo to może być miejsce do spotkań dzieci z autorem ich ulubionej bajki – tłumaczy. Według niego Instytut Bajki mógłby także odegrać istotną rolę w poszukiwaniu przyczyn nie najlepszej kondycji współczesnej bajki w Polsce. – Możemy być dumni z osiągnięć Jana Brzechwy czy Juliana Tuwima, ale dziś bajkopisarstwo to w dużej mierze grafomaństwo. Być może w takiej instytucji uda się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego tak właśnie jest – dodaje.

– Współczesne bajkopisarstwo rozumiane jako element kształtowania rozwoju dzieci rzeczywiście ma dość skromny dorobek – przyznaje prof. Kątny. – Ale jest to ogólnoświatowa tendencja spowodowana przede wszystkim poziomem czytelnictwa. Ambicją Instytutu Bajki jest zmiana tego trendu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama