Gwałt na porządku dziennym

Kobiety z mniejszości etnicznych i religijnych stały się łatwym celem. Ich oprawcy są bezkarni

Publikacja: 28.07.2011 01:46

Kiedy rok temu na południu Kirgizji wybuchły zamieszki na tle etnicznym, prześladowania dotknęły zwł

Kiedy rok temu na południu Kirgizji wybuchły zamieszki na tle etnicznym, prześladowania dotknęły zwłaszcza uzbeckie kobiety

Foto: AFP

Demokratyczna Republika Konga nazywana jest światową stolicą gwałtu. Tak określił ją niedawno ONZ. – Każdego dnia ofiarą gwałtów pada tam ponad tysiąc kobiet. To najgorszy wynik ze wszystkich krajów na kuli ziemskiej – grzmiał we wtorek amerykański senator Richard J. Durbin, alarmując organizacje praw człowieka.

Ale najgorsza jest sytuacja kobiet należących do mniejszości – np. do liczącego ok. 40 tysięcy członków plemienia Bambuti. Zdarzają się nawet przypadki kanibalizmu, bo żołnierze wierzą, że świeże mięso Bambuti ma w sobie magiczną moc.

– Gwałt jest dziś wykorzystywany jako narzędzie walki wymierzone zwłaszcza w kobiety należące do mniejszości etnicznych. One są mniej chronione i rzadziej zgłaszają napad – alarmował niedawno szef organizacji Minority Rights Group International (MRG), która opracowała raport na ten temat. „Kobiety są gwałcone, poddawane torturom, zabijane tylko z powodu swojej przynależności etnicznej" – alarmuje organizacja.

Obcięli jej nos i uszy

Takich przypadków na świecie są tysiące. Rok temu, gdy na południu Kirgizji wybuchły zamieszki na tle etnicznym, młode Uzbeczki były porywane w biały dzień, na ulicy.

Jedną z ofiar sprawcy uprowadzili wraz z sześciomiesięcznym synem. „Nad kobietą znęcano się przez kilka dni. Zanim gwałciciele ją wypuścili, okradli ze złotej biżuterii, ogolili jej włosy i brwi" – donosił portal Fergana. ru. Ale według obrońców praw człowieka przemoc i gwałty na Uzbeczkach zdarzają się w Kirgizji do dziś.

W Indiach dramatyczna jest sytuacja kobiet należących do najniższej kasty Dalit, która wykonuje „nieczyste" prace – sprząta, pierze, zabija zwierzęta. Niedawno świat usłyszał o 16-letniej dziewczynie, która próbowała oprzeć się gwałcicielom. Za karę obcięto jej nos, uszy i ręce. A gdy w jednej z wiosek kobieta Dalit weszła do hinduskiej świątyni, zmuszono ją do przejścia nago na oczach ludzi. Dwie inne musiały zjeść ludzkie ekskrementy, bo podejrzewano, że przyniosły ospę wietrzną.

W Kolumbii, gdzie od ponad 40 lat szaleje wojna domowa, seksualna przemoc dotyka kobiety afrykańskiego pochodzenia. – Jest bardzo dużo dzieci poczętych w wyniku gwałtów popełnionych przez zbrojne ugrupowania – mówi „Rz" Leydi C Perez, lokalna działaczka praw człowieka. W Iraku chrześcijanki muszą zakładać chusty muzułmańskie, bo tylko w ten sposób mogą uniknąć ataku.

Nie chcą mówić

– W wielu regionach najgorzej jest jednocześnie należeć do grup mniejszości i być kobietą. Mężczyźni, choć są dyskryminowani, mogą przynajmniej swobodnie podróżować, spotykać się z innymi, rozmawiać. Kobiety żyją w ciągłym zagrożeniu – mówi „Rz" Preti Taneja, która pracowała przy raporcie MRG.

Sama osobiście rozmawiała z wieloma takimi kobietami w Iraku. – Zgwałcone szybko wydawane są za mąż za członka tej samej społeczności, by uniknąć zhańbienia rodziny. Są pozbawione możliwości pracy i kształcenia się. Nie mają pieniędzy, a muszą prowadzić dom. Ich życie jest bardzo ciężkie – mówi.

Kobiety niechętnie opowiadają o tym, co je spotyka. To syndrom wszystkich gnębionych niemal na całym świecie. A sprawców mogłyby rozpoznać bez trudu, bo ci zwykle nie zakrywają twarzy.

– Uzbeczki w Kirgizji boją się i nie chcą ujawniać, że padły ofiarą gwałtu. To oznacza piętno zarówno dla nich, jak i dla ich rodzin. Nie mają odwagi, by się bronić. Niektóre młode kobiety przerwały studia. Inne rodzice wydają wcześniej za mąż, by uchronić je od zhańbienia – mówi „Rz" kirgiska obrończyni praw człowieka pragnąca zachować anonimowość.

W raporcie komisji międzynarodowej na temat ubiegłorocznego konfliktu pisano, że młode Uzbeczki w Oszu i Dżalalabadzie starały się nie wychodzić z domów. Jeśli musiały, przemieszczały się w grupach, na bliską odległość. Gdy trzeba było coś załatwić, wysyłano starsze kobiety.

– Kobiety należące do mniejszości są łatwym celem, bo ich szanse na dochodzenie sprawiedliwości są bardzo małe – przyznała Somalijka Mariam Jasin Hadżi Jusuf.

Osobiście wysłuchała wielu okrutnych historii. Jedna z kobiet przebywających w obozie na południu Somalii opowiedziała, jak pewnego dnia do jej chaty weszło dwóch mężczyzn, pobili ją, po czym na jej oczach zgwałcili córkę. Gdy zgłosiła to na policję, jeden z mężczyzn wrócił. – Zgwałcił mnie z zemsty. Nie poszłam już na policję. Ale córka jest w ciąży z człowiekiem, który zgwałcił jej matkę. Błagamy, niech ktoś nas stąd zabierze! – prosiła.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorek k.zuchowicz@rp.pl t.serwetnyk@rp.pl

Demokratyczna Republika Konga nazywana jest światową stolicą gwałtu. Tak określił ją niedawno ONZ. – Każdego dnia ofiarą gwałtów pada tam ponad tysiąc kobiet. To najgorszy wynik ze wszystkich krajów na kuli ziemskiej – grzmiał we wtorek amerykański senator Richard J. Durbin, alarmując organizacje praw człowieka.

Ale najgorsza jest sytuacja kobiet należących do mniejszości – np. do liczącego ok. 40 tysięcy członków plemienia Bambuti. Zdarzają się nawet przypadki kanibalizmu, bo żołnierze wierzą, że świeże mięso Bambuti ma w sobie magiczną moc.

Pozostało 88% artykułu
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK