Zdrada podczas delegacji

Polacy coraz wcześniej podejmują aktywność seksualną, mają swobodniejsze podejście do seksu, a w dorosłym życiu częściej niż kiedyś dopuszczają się zdrady – wynika z badań Centrum Profilaktyki Społecznej. Przeprowadzono je na losowo wybranej grupie 712 osób.

– W młodym pokoleniu dominują otwarte poglądy na wstrzemięźliwość seksualną i podejmowanie aktywności seksualnej przed ślubem – mówi „Rz" prof. Mariusz Jędrzejko, socjolog, kierownik projektu badawczego.

Wzięli w nim udział 18 – 50-latki podzielone na trzy grupy wiekowe (18 – 25, 26 – 40 i 41 – 50 lat).

3 miesiące zaledwie tyle czasu po ślubie zdradziła swego współmałżonka najmłodsza przebadana osoba

Okazuje się, że w tę sferę życia Polacy wchodzą coraz wcześniej. 93 proc. osób – o 7 proc. więcej niż w poprzednim sondażu – ma za sobą doświadczenie kontaktów seksualnych.

Badani z najmłodszej grupy wiekowej inicjację seksualną rozpoczęli, mając średnio 17 lat i siedem miesięcy – to o pół roku wcześniej, niż wskazał poprzedni sondaż. Rekordzista stracił dziewictwo, mając 13 lat i osiem miesięcy.

Od poznania partnera do pierwszego intymnego kontaktu również mija coraz mniej czasu – co 12. osobie z najmłodszej grupy wystarczył do tego zaledwie tydzień.

Ponad połowa młodych kobiet i jedna trzecia mężczyzn uważa, że przedmałżeńska wstrzemięźliwość seksualna nie ma sensu. Ze współżyciem nie czekają więc na ślub.

Zaledwie 12 proc. mężczyzn (wcześniej 17 proc.) i 15 proc. kobiet (poprzednio 19 proc.) pozostających w związkach małżeńskich wyznało, że ich pierwszy kontakt seksualny z małżonkiem miał miejsce dopiero po ślubie.

Z zachowaniem wierności też nie jest dobrze. – Nie  występują różnice w zdradzie małżeńskiej pomiędzy małżeństwami świeckimi i kościelnymi – dodaje Jędrzejko.

Co trzeci badany małżonek (32  proc.) przyznał, że ma za sobą co najmniej jedną zdradę. Wcześniej był to co piąty badany (22 proc.). – To skok lawinowy – podkreśla autor badań.