Gwałtowny wzrost zachorowań. Co wiadomo o sytuacji w Chinach?

Światowa Organizacja Zdrowia zwróciła się do władz Chin o więcej informacji na temat gwałtownego wzrostu zachorowań na choroby układu oddechowego i zapalenia płuc u dzieci.

Publikacja: 02.12.2023 07:42

Dzieci w szpitalu dziecięcym w Pekinie

Dzieci w szpitalu dziecięcym w Pekinie

Foto: AFP

Sytuacja zdrowotna w Chinach przyciągnęła uwagę całego świata. Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała później, że nie wykryły żadnych niezwykłych lub nowych patogenów, a lekarze i badacze zdrowia publicznego twierdzą, że nie ma dowodów na międzynarodowy alarm.

Władze Tajwanu zaleciły jednak w tym tygodniu osobom starszym, bardzo młodym i osobom o słabej odporności unikanie podróży do Chin.

Czytaj więcej

Fala zachorowań. Tajwan odradza seniorom i dzieciom wizyty w Chinach

Co do tej pory wiemy o gwałtownym wzroście zachorowań w drugim najbardziej zaludnionym kraju na świecie i dlaczego eksperci uważają, że nie ma powodu do paniki?

Wzrost zachorowań w Chinach

Do wzrostu zachorowań na choroby układu oddechowego doszło, gdy Chiny przygotowują się do pierwszego pełnego sezonu zimowego od czasu zniesienia surowych ograniczeń dotyczących COVID-19 w grudniu ubiegłego roku.

Wzrost zachorowań znalazł się w centrum uwagi, gdy WHO w zeszłym tygodniu poprosiła Chiny o więcej informacji, powołując się na raport Programu Monitorowania Pojawiających się Chorób (ProMED) na temat skupisk niezdiagnozowanego zapalenia płuc u dzieci.

Niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych opublikowali również zdjęcia dzieci otrzymujących kroplówki dożylne w szpitalu, podczas gdy media w miastach takich jak Xian na północnym zachodzie opublikowały filmy przedstawiające zatłoczone szpitale, wzbudzając obawy o potencjalne przeciążenie systemu opieki zdrowotnej.

Jak duży jest wzrost zachorowań w Chinach?

Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała na konferencji prasowej 13 listopada, że nastąpił wzrost zachorowań na choroby układu oddechowego, nie podając jednak dalszych szczegółów.

WHO China poinformowała agencją Reutera, że "chińskie władze zdrowotne poinformowały, że obecne liczby, które obserwują, nie są większe niż szczyt w ostatnim zimnym sezonie przed pandemią COVID-19".

Dane sugerują, że wzrost jest związany ze zniesieniem ograniczeń dotyczących COVID-19 wraz z krążeniem znanych patogenów, takich jak mykoplazma pneumoniae, powszechna infekcja bakteryjna, która zwykle dotyka młodsze dzieci i która krąży od maja.

Jedną z obaw związanych z gwałtownym wzrostem zachorowań na choroby układu oddechowego jest mykoplazmowe zapalenie płuc, które pojawiło się również w innych krajach.

Dlaczego eksperci nie są zaniepokojeni sytuacją w Chinach?

Lekarze w Chinach i eksperci za granicą nie są zbyt zaniepokojeni obecną sytuacją, zauważając, że wiele innych krajów odnotowało podobny wzrost zachorowań na choroby układu oddechowego po złagodzeniu środków pandemicznych.

- Przypadki, które obserwujemy, nie są obecnie niczym niezwykłym, ponieważ nadal jest to ten sam kaszel, przeziębienie, gorączka, a dobrą rzeczą jest to, że można je leczyć - powiedziała Cecille Brion, szefowa oddziału pediatrii w Raffles Medical Group w Pekinie.

Sytuacja zdrowotna w Chinach przyciągnęła uwagę całego świata. Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała później, że nie wykryły żadnych niezwykłych lub nowych patogenów, a lekarze i badacze zdrowia publicznego twierdzą, że nie ma dowodów na międzynarodowy alarm.

Władze Tajwanu zaleciły jednak w tym tygodniu osobom starszym, bardzo młodym i osobom o słabej odporności unikanie podróży do Chin.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
W Rosji wszyscy działają z rozmachem – nawet złodzieje
Społeczeństwo
Podczas Igrzysk Olimpijskich Paryż ma być „czysty”. Migranci i bezdomni usunięci
Społeczeństwo
Rosja chce trzymać migrantów w ryzach. Putin wprowadza nowe prawo
Społeczeństwo
Kamil Kołsut: Koła olimpijskie zaciskają się wokół szyi paryżan
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Społeczeństwo
10-letnia dziewczynka poważnie ranna po ataku psa zakazanej rasy