I tak Polska cofnie nielegalnych migrantów, dostających się przez południową granicę, do Słowacji i Czech. Za to Niemcy tych, którzy chcą wjechać od naszej strony, „wypchną” do Polski.
Co to jest readmisja uproszczona
Wprowadzenie stałej kontroli Niemiec na granicy z Polską i Czechami oznacza, że nielegalni imigranci, którzy przedarli się przez granicę z Białorusią lub szlakiem bałkańskim (od Serbii przez Węgry, Słowację i Polskę) i nie zostaną zatrzymani w innych krajach, ostatecznie zostaną w Polsce. Niemcy zastosują bowiem tzw. readmisję uproszczoną, zawrócą więc migrantów do kraju, z którego przybyli. Dlatego premier Morawiecki ogłosił w poniedziałek, że Polska także mocniej uszczelni swoją granicę na południu, ze Słowacją. I do tego kraju odeśle tych, którzy z tego kierunku do nas wjadą.
Czytaj więcej
Niemcy w środę ogłoszą wprowadzenie tymczasowych kontroli na granicach z Polską i Czechami - wynika z informacji Politico.
– Poleciłem, aby wprowadzać kontrole na granicy polsko-słowackiej busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że w nich migrują nielegalni imigranci – stwierdził premier w Kraśniku.
Nie oznacza to jednak, że Polska przywróci kontrole na granicy (tak jak to jest na granicy niemiecko-austriackiej). Choć tego nie wyklucza – co podkreśliła por. Anna Michalska, rzeczniczka KG Straży Granicznej – w przypadku nasilenia presji migracyjnej.