22-letnia Amini zmarła we wrześniu po tym, jak została aresztowana przez teherańską policję ds. moralności za rzekome złamanie surowych zasad dotyczących ubioru kobiet.
Protesty, które rozpoczęły się po jej śmierci, stanowiły wyzwanie dla systemu islamskiego, który rządzi Iranem od rewolucji w 1979 roku. W ostatnich miesiącach ich skala osłabła, ale działania są nadal kontynuowane.
Amini została pochowana w swoim rodzinnym mieście Saghghez na terenie Iranu. Aktywiści twierdzą, że władze są zdeterminowane, aby zapobiec jakimkolwiek publicznym zgromadzeniom wokół miejsca jej pochówku.
Czytaj więcej
Jak informuje agencja Associated Press, w Iranie stracono trzech mężczyzn, którzy oskarżeni byli o użycie broni podczas zeszłorocznych protestów w Isfahanie.
Francuska organizacja Kurdistan Human Rights Network (KHRN) poinformowała, że grób, na którym dużymi perskimi literami wypisano jej kurdyjskie imię Zhina, został zaatakowany rankiem 21 maja.