Od rozpoczęcia pełnoskalowej wojny w Ukrainie minęło już ponad 400 dni. Od tego czasu służby podległe resortowi spraw wewnętrznych próbują zewidencjonować obiekty, w których można się bezpiecznie ukryć w przypadku ataku Rosji. Ich liczba z każdą wypowiedzią kolejnego polityka PiS pączkuje, mimo że nic nie wiadomo, by były budowane.
Z informacji podanej przez rzecznika prasowego rządu Piotra Müllera wynika, że obiektów takich jest już ok. 260 tys., a w tym tygodniu MSWiA ma przedstawić o nich raport. Ta liczba w ciągu kilku miesięcy ulega zmianom. W połowie poprzedniego roku Państwowa Straż Pożarna podała, że jest 4329 schronów oraz 57 603 miejsca ukrycia. W sumie mogą one pomieścić 1,291 mln osób. A z odpowiedzi na interpelację poselską, którą otrzymała posłanka Gill-Piątek, wynika, że Komenda Główna PSP na 2 listopada 2022 r. miała zinwentaryzowanych już 126 700 obiektów. „Należy podkreślić, że prowadzony przez PSP proces rozpoznania i inwentaryzacji budowli ochronnych oraz ukryć do doraźnego przygotowania na terenie kraju jest realizowany na podstawie danych dostarczonych przez organy administracji rządowej i samorządowej, jak również w oparciu o własną ocenę dokonywaną w ramach działań prewencyjnych i operacyjnych” – informował Maciej Wąsik, wiceminister MSWiA.
ankietowanych przez IBRiS nie wie, gdzie w ich miejscu zamieszkania znajduje się schron
Warto dodać, że po wprowadzeniu rok temu ustawy o obronie ojczyzny zlikwidowana została Obrona Cywilna, a z obiegu prawnego wypadły pojęcia schronu i miejsca ukrycia. Tymczasem z badań IBRiS przeprowadzonych dla InfoSecurity24.pl, które w poprzednim tygodniu zostały zaprezentowane na kongresie „Odporność 2023”, wynika, że aż 81,4 proc. badanych nie wie, gdzie w ich miejscu zamieszkania jest schron.
Rzecznik rządu zapowiada też, że niebawem będzie gotowa aplikacja, która pomoże wskazać miejsce ukrycia w przypadku zagrożenia. Tworzy ją Państwowa Straż Pożarna. W grudniu poprzedniego roku formacja ta upubliczniła na krótko dostęp do niej. Okazało się jednak, że aplikacja w formie mapy (podobne rozwiązania oparte na programach przeznaczonych do pracy z mapami ArcGIS, zostały wykorzystane przez Ministerstwo Zdrowia i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w trakcie pandemii SARS-CoV2) pokazała zarówno prywatne piwnice, jak i schrony znajdujące się przy obiektach infrastruktury krytycznej, czyli te, które powinny być utajnione. Aplikacja została wtedy zablokowana. Teraz po wprowadzeniu poprawek ponownie zostanie uruchomiona.