Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego w 2022 r. urodziło się 305 tys. dzieci. To najgorszy wynik od zakończenia II wojny światowej. To także aż 50 tys. mniej niż w pierwszym pandemicznym roku - w 2020 r. urodziło się prawie 355 tys. dzieci.
Od 2011 r. roczna liczba urodzin (poza wyjątkiem w roku 2017) niezmiennie była niższa niż 400 tys., teraz zbliżyliśmy się do już granicy 300 tys.
Czytaj więcej
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. W minionym roku było to zaledwie 305 tys. – to najgorszy wynik od czasów II wojny światowej.
Minister Marlena Maląg pytana we wtorek o demografię w Polsat News wskazała na to, „w jaki sposób polityka prorodzinna była prowadzona” w czasach rządów PO i PSL. Przyznała, że „to jest może aż niezręczne”.
- Demografia jest tak naprawdę oparta na liczbach i na tym, jaka polityka prorodzinna była wprowadzana przez Platformę Obywatelską - kontynuowała szefowa resortu rodziny i polityki społecznej, dopytywana, czy to „Platforma jest odpowiedzialna za to, że młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci”. - Od momentu wprowadzania reformy przez (Leszka) Balcerowicza, kiedy Polacy poczuli zagrożenie - rekordowo wysokie bezrobocie, brak stabilizacji - młodzi ludzie wtedy bali się podejmować decyzję o tym, żeby wchodzić w związek małżeński, rodziły się dzieci. I mamy pokłosie tej sytuacji, że niestety nie mamy odbicia - mówiła.