Sondaż: Dostęp do broni? Polacy sceptyczni

Łatwiejszy dostęp do broni nie poprawi poczucia bezpieczeństwa – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie „Rzeczpospolitej” przez IBRiS. Tak przeważnie twierdzą ludzie młodzi, którzy posługują się Instagramem i TikTokiem.

Publikacja: 24.10.2022 22:23

Sondaż: Dostęp do broni? Polacy sceptyczni

Foto: stock.adobe.com

Zapytaliśmy, w jaki sposób ułatwienie dostępu do broni palnej wpłynie na poczucie bezpieczeństwa obywateli? Z badania przeprowadzonego przez IBRiS wynika, że zdaniem 57,3 proc. badanych zdecydowanie lub raczej zmniejszy poczucie bezpieczeństwa, ledwie 15,4 proc. uważa, że nie będzie miało na to wpływu, a tylko co piąty twierdzi, że zwiększy poczucie bezpieczeństwa. Ponad 9 proc. pytanych nie ma zdania.

O liberalizacji dostępu do broni od miesięcy dyskutują politycy różnych frakcji Zjednoczonej Prawicy oraz ugrupowania Kukiz’15. Przedstawiają kolejne projekty nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Najbardziej lobbują na rzecz zmiany przepisów, bo już od 2016 r., stronnicy Pawła Kukiza.

Z badania IBRiS wynika, że zmniejszenia poczucia bezpieczeństwa po ewentualnej liberalizacji dostępu do broni palnej najbardziej obawiają się zwolennicy opozycji (65 proc.), osoby o poglądach lewicowych (83 proc.), przeważnie kobiety (68 proc.), ludzie młodzi – do 29. roku życia (74 proc.), mieszkańcy małych i średnich miast (po 66 proc.), mający co najmniej średnie wykształcenie (65 proc.). Osoby te czerpią informacje przeważnie z Instagrama (83 proc.) lub TikToka (91 proc.).

Rzeczpospolita

Przypomnijmy, że w lipcu CBOS spytał, jak powinny zmieniać się przepisy dotyczące prawa do posiadania broni palnej. Łącznie 70 proc. respondentów wskazało, że nie powinny one być łagodzone. Ponad jedna trzecia (35 proc.) była zdania, że obecne zasady dostępu do broni palnej są wystarczające. Jedna czwarta uważała, że dostęp do broni powinien być ograniczony wyłącznie do funkcjonariuszy służb mundurowych. Za liberalizacją przepisów opowiedziało się tylko 23 proc badanych.

Jak niedawno pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, po wybuchu wojny w Ukrainie politycy Zjednoczonej Prawicy oraz Kukiz’15 prześcigają się w projektach nowelizacji ustawy, aby zmienić zasady dostępu do broni. Jeden z nich – Solidarnej Polski – przewiduje ułatwienie w wydaniu pozwoleń dla żołnierzy Obrony Terytorialnej. Zdaniem polityków poważnym mankamentem jest uznaniowość komendantów wojewódzkich policji przy wydawaniu takich pozwoleń. Dlatego zwolennicy Pawła Kukiza proponują, aby pozwolenia na broń wydawali starostowie i prezydenci miast, a nie wojewódzkie komendy policji, i by były one podzielone na poziomy dostępu zależne od kompetencji posiadacza. Wśród przesłanek uniemożliwiających uzyskanie pozwolenia byłaby karalność za określone przestępstwa, niektóre choroby lub zaburzenia psychiczne i brak stałego zamieszkania. Zakłada się także stworzenie ogólnokrajowego systemu ewidencjonującego wydane pozwolenia, każdą sztukę broni i transakcję sprzedaży.

Po wybuchu wojny w Ukrainie politycy prawicy chcą ułatwień w dostępie do broni

W trakcie debaty „Dostęp do broni w Polsce”, zorganizowanej przez naszą redakcję, Jarosław Lewandowski, prezes Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce, podkreślił, że obecnie o przyznawaniu dostępu do broni decydują kryteria pozaprawne, o czym świadczy znaczna różnica w liczbie pozwoleń wydanych w 2014 i 2016 r., choć w międzyczasie stan faktyczny nie uległ zmianie. Zwrócił uwagę, że w Polsce na tysiąc mieszkańców przypadają trzy pozwolenia na broń, a europejska średnia to ok. 30.

Obecnie pozwoleń na broń jest w Polsce 252 tys. W rękach obywateli jest 658 tys. sztuk broni.

Zapytaliśmy, w jaki sposób ułatwienie dostępu do broni palnej wpłynie na poczucie bezpieczeństwa obywateli? Z badania przeprowadzonego przez IBRiS wynika, że zdaniem 57,3 proc. badanych zdecydowanie lub raczej zmniejszy poczucie bezpieczeństwa, ledwie 15,4 proc. uważa, że nie będzie miało na to wpływu, a tylko co piąty twierdzi, że zwiększy poczucie bezpieczeństwa. Ponad 9 proc. pytanych nie ma zdania.

O liberalizacji dostępu do broni od miesięcy dyskutują politycy różnych frakcji Zjednoczonej Prawicy oraz ugrupowania Kukiz’15. Przedstawiają kolejne projekty nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Najbardziej lobbują na rzecz zmiany przepisów, bo już od 2016 r., stronnicy Pawła Kukiza.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala