Pili sobie lemoniadę, zabił ich za to, jacy się urodzili

Dzisiaj pod wieczór w Bratysławie odbywa się demonstracja Słowaków wstrząśniętych najpoważniejszą w historii kraju zbrodnią przeciw społeczności LGBT. Dwa dni wcześniej dwóch gejów zginęło od kul zamachowca, zafascynowanego radykalną prawicową ideologią.

Publikacja: 14.10.2022 17:01

Pili sobie lemoniadę, zabił ich za to, jacy się urodzili

Foto: AFP

W środę około 19:00 młody człowiek oddał dziesięć strzałów w gejowskim barze Tepláreň w centrum słowackiej stolicy. Zginęło dwóch gejów, a kelnerka została ranna. Ciało 19-letniego zabójcy znaleziono następnego dnia rano, popełnił samobójstwo tym samym pistoletem, z którego strzelał w barze.

- Nie sądzę, że można to nazwać przypadkowym zdarzeniem. To konsekwencja homofobii, od dawna obecnej w społeczeństwie słowackim, radykalizacja i polaryzacja zaszła tak daleko - mówi rp.pl Michal Hvorecký, najbardziej znany słowacki pisarz młodszego pokolenia.

- Zabójca to typowy zwolennik suprematyzmu i rasizmu, zafascynowany Andersem Breivikem, zamachowcami na meczety w nowozelandzkim Christchurch i synagogę w Kalifornii. Zradykalizował się pod wpływem mediów społecznościowych. Pochodził z neofaszystowiskiej rodziny, jego ojciec kandydował z radykalnej partii Ojczyzna. Ten młody człowiek był bardzo zdolny, chodził do elitarnej szkoły, perfekcyjnie znał angielski. To samotnik, wciąż siedział w sieci, ojciec odmówił jednak udzielenia mu pomocy psychologicznej - dodaje Hvorecký.

Karen Henderson, brytyjska politolog od przeszło 30 lat mieszkająca na Słowacji, uważa, że większość słowackich polityków można uznać za homofobicznych, sprzeciwiają się legalizacji związków tej samej płci. - Ale nie chcę oskarżać polityków za to, co się stało. Ja zresztą za bardzo homofobii nie dostrzegam, ale poruszam się w swojej bańce - dodaje w rozmowie z rp.pl.

To zbrodnia motywowana nienawiścią do społeczności LGBT, uznała prokuratura. Jak podawały słowackie media, 19-latek zamieścił przed zamachem długi manifest w mediach społecznościowych, pełen homofobicznych i antysemickich haseł, pochwał białej rasy i wyrazów podziwu dla Breivika. Wcześniej robił sobie selfie pod gejowskim barem Tepláreň, kręcił się także koło szkoły żydowskiej w Bratysławie i domu premiera Eduarda Hegera, co wzbudziło podejrzenia, że mógł i tam planować ataki. Szefa rządu jako cel wymienił zresztą w internetowym manifeście.

Pistolet należał do jego ojca, który ma też legalnie inną broń. Po oddaniu strzałów w barze, 19-latek wrócił do domu. I prawdopodobnie opowiedział rodzicom, co zrobił. Nie zawiadomili jednak policji. Zostawiał list pożegnalny i się zastrzelił.

Zabici to studenci, jeden sinologii, a drugi filozofii, obaj sobie dorabiali, jeden z nich pracował w barze Tepláreň. Wstrząśnięty właściciel mówił, jak cytowały media, że bar po siedmiu latach istnienia prawdopodobnie zostanie zamknięty: - Zabił dwóch ludzi, którzy siedzieli sobie i pili lemoniadę, tylko za to, jacy się urodzili. To się może przytrafić każdemu z nas.

W środę około 19:00 młody człowiek oddał dziesięć strzałów w gejowskim barze Tepláreň w centrum słowackiej stolicy. Zginęło dwóch gejów, a kelnerka została ranna. Ciało 19-letniego zabójcy znaleziono następnego dnia rano, popełnił samobójstwo tym samym pistoletem, z którego strzelał w barze.

- Nie sądzę, że można to nazwać przypadkowym zdarzeniem. To konsekwencja homofobii, od dawna obecnej w społeczeństwie słowackim, radykalizacja i polaryzacja zaszła tak daleko - mówi rp.pl Michal Hvorecký, najbardziej znany słowacki pisarz młodszego pokolenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska dziennikarka aresztowana za posty w mediach społecznościowych sprzed lat
Społeczeństwo
Korei Południowej grozi załamanie rynku wewnętrznego. Kraj się wyludnia
Społeczeństwo
Chińczycy wysłali sondę kosmiczną na "ciemną stronę Księżyca"
Społeczeństwo
Hamas uwiódł studentów w USA
Społeczeństwo
Arizona: Spór o zakaz aborcji z czasów wojny secesyjnej. Jest decyzja Senatu