Według niedzielnego raportu amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) Rosjanie planują „długą wojnę”. Chcą też wznowić ofensywę na Słowiańsk – uważają analitycy i dodają, że Ukraińcy apelują o dostawy broni.
Według tego raportu, wydanego 109. dnia wojny, wojska rosyjskie próbują odciąć trasę Lisiczańsk–Hirske, jak na razie bez sukcesu usiłowali zdobywać miejscowości wzdłuż trasy Bachmut–Lisiczańsk. Te informacje potwierdza szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj, który poinformował także, że wojska rosyjskie zniszczyły w nocy z soboty na niedzielę drugi most do Siewierodoniecka i ostrzeliwują trzeci, ostatni. – Przeciwnik rzucił wszystkie siły, by „odciąć miasto” – powiedział. Obraz 109. dnia od wybuchu rosyjskiej agresji nie pozostawia złudzeń. Wojna się toczy, a ludzie giną. Co będzie dalej?
O to zapytaliśmy w sondażu przeprowadzonym przez IBRiS: „Wojna na Ukrainie trwa już ponad trzy miesiące. Ukraińcy mają wsparcie krajów zachodnich, ale Rosja konsekwentnie realizuje swoje cele. Które z poniższych stwierdzeń jest najbliższe Pana/Pani opinii na temat przyszłości tego konfliktu?” – zapytano badanych.
Największa grupa wybrała odpowiedź mocno pesymistyczną: prawie połowa badanych (48.8 proc.) uważa, że „czeka nas długotrwały konflikt, który będzie wyniszczający dla Ukrainy, ale także dla krajów UE”. Pesymizm co do wojny skorelowany jest do pewnego stopnia z poglądami politycznymi: aż 61 proc. wyborców niezdecydowanych, na kogo zagłosują w następnych wyborach, uważa, że wojna długo potrwa. Takiego samego zdania jest 51 proc. zwolenników opozycji i tylko 36 proc. elektoratu PiS.