Coraz więcej ofiar narkotyków w Stanach Zjednoczonych

Ponad 100 tys. Amerykanów zmarło w 2021 r. z przedawkowania. To kolejny ponury rekord.

Publikacja: 12.05.2022 21:00

Coraz więcej ofiar narkotyków w Stanach Zjednoczonych

Foto: stock.adobe.com

– Odnotowaliśmy 15 proc. więcej zgonów spowodowanych przedawkowaniem niż w 2020 r. Wtedy zmarło 94 tys. osób. W ubiegłym roku – prawie 108 tys. – mówiła Farida Ahmad z Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób.

Wzrost w liczbie zgonów miedzy 2020 a 2021 r. był o połowę mniejszy niż rok wcześniej, gdy odnotowano historyczny, 30-proc. skok, ale i tak statystyki dotyczące śmierci z przedawkowania są na najwyższym poziomie kiedykolwiek odnotowanym w Stanach Zjednoczonych.

Problem się nasilił, gdy popularne stały się środki przeciwbólowe na bazie opioidów

Zgony spowodowane narkotykami rosną z roku na rok od ponad dwóch dekad. Problem ten zaczęto odnotowywać w latach 90., gdy popularne stały się środki przeciwbólowe na bazie opioidów. Potem do tego doszły inne narkotyki, jak heroina, a w ostatnich latach syntetyczny i nieatestowany fentanyl – niezwykle silny opioid, który w kilka sekund zatrzymuje oddychanie.

W 2021 r. ponad 80 tys. zgonów eksperci przypisują przedawkowaniu opioidów, w tym większość – fentanylowi, który jest mieszany z innymi narkotykami, takimi jak kokaina, metamfetamina, albo z lekami na receptę. Często ofiarami padają osoby niekoniecznie mocno uzależnione, ale zażyły niewielką dawkę mieszanki, która okazała się śmiercionośna. – W wielu przypadkach jest to kwestia jednej zanieczyszczonej tabletki, która prowadzi do śmierci – mówi Ahmed.

Przy czym zgony wynikające z przedawkowania kokainą czy innymi stymulantami, jak np. metamfetaminą, też poszły w górę od 23 do 34 proc. w ubiegłym roku. Eksperci podkreślają, że pandemia koronawirusa i związane z nią lockdowny oraz ograniczenia życia społecznego dodatkowo pogłębiły problem uzależnień oraz dostępu do leczenia czy zapobiegania przedawkowania.

W ostatnich latach ofiarami przedawkowań mieszanymi narkotykami coraz częściej padają też nastolatki, które wcześniej rzadko występowały w statystykach. W 2020 r. po raz pierwszy od dekady zwiększyła się liczba zgonów z przedawkowania w tej grupie wiekowej. Eksperci z National Institute on Drug Abuse również przypisują ten wzrost popularności fentanylu, który mieszany jest z innymi narkotykami, popularnymi wśród nieletnich.

Czytaj więcej

Czy Sąd Najwyższy podważy orzeczenie Roe v. Wade? Aborcja i wielka polityka w USA

– To ogromnie bolesne, że po 20 latach epidemii narkotykowej nie widać żadnej poprawy, żadnego spadku w liczbie zgonów. A wręcz przeciwnie, sytuacja wygląda coraz gorzej – mówi cytowana przez NPR Sheila Vakharia z Drug Policy Alliance.

Liczy na to, że ogłoszony przez administrację Joe Bidena plan walki z epidemią narkotykową przyniesie rezultaty. W kwietniu władze m.in. zobowiązały się zwiększyć dostęp do czystych igieł, pasków testowych wykrywających fentanyl oraz Naloxone’u, leku ratującego życie w przypadku przedawkowania. – Tego rodzaju pomoc do tej pory była bardzo słabo finansowana. Zazwyczaj kosztami związanymi z zakupem Naloxone’u obciążane były stanowe albo lokalne samorządy, albo ośrodki pomocy szukały prywatnych funduszy – mówi Vakharia.

Administracja Joe Bidena planuje również do 2025 r. podwoić liczbę przyjęć do programów odwykowych oraz dostęp do leków pomagających wyjść z uzależnienia opioidami. – Plan jest taki, aby pokonać epidemię przedawkowań. To nie jest problem stanów liberalnych czy konserwatywnych. To problem Ameryki – powiedział w kwietniu dr Rahul Gupta, dyrektor Biura ds. Kontroli Narkotyków w Białym Domu.

Dodatkowo niektóre stany wprowadzają własne programy. Massachusetts rozdaje rurki i inne narzędzia do zażywania narkotyków, by ograniczyć przenoszenie się chorób i infekcji. Tam też rozważana jest ustawa, która pozwoliłaby na nadzorowane użycia narkotyków w celu zapobiegania przedawkowań. W mieście Nowy Jork z kolei testowane są dwa ośrodki „bezpiecznego zażywania narkotyków”, gdzie uzależnieni mogą liczyć na natychmiastową pomoc w przypadku przedawkowania. Zdaniem ekspertów ten program pilotażowy odnosi sukcesy i cieszy się poparciem mieszkańców.

– To, czy się ma dostęp do tego rodzaju pomocy, w dużej mierze zależy do tego, gdzie się mieszka – mówi w wywiadzie dla NPR Robin Pollini, ekspert z West Virginia University.

W zależności od regionu też inaczej wyglądają statystyki epidemii narkotykowej. Na Alasce odnotowano w 2021 r. największy w całym kraju, bo aż 75-proc. wzrost w zgonach spowodowanych przedawkowaniem. Natomiast na Hawajach liczba zgonów spadła o 2 proc.

– Odnotowaliśmy 15 proc. więcej zgonów spowodowanych przedawkowaniem niż w 2020 r. Wtedy zmarło 94 tys. osób. W ubiegłym roku – prawie 108 tys. – mówiła Farida Ahmad z Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób.

Wzrost w liczbie zgonów miedzy 2020 a 2021 r. był o połowę mniejszy niż rok wcześniej, gdy odnotowano historyczny, 30-proc. skok, ale i tak statystyki dotyczące śmierci z przedawkowania są na najwyższym poziomie kiedykolwiek odnotowanym w Stanach Zjednoczonych.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Nowy Jork. Przed sądem, gdzie trwa proces Trumpa, podpalił się mężczyzna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA