Uczęszczane przez gości z Bliskiego Wschodu miejsca w białoruskiej stolicy w niedzielę wieczorem zaczęły świecić pustkami. Wygląda na to, że przybywający w kraju Aleksandra Łukaszenki imigranci są masowo zwożeni na granicę białorusko-polską. W poniedziałek w okolicy przejścia granicznego Bruzgi-Kuźnica pojawił się tłum imigrantów, według różnych szacunków nawet kilkutysięczny. Po raz pierwszy od początku kryzysu doszło do próby forsowania granicy przez tak dużą liczbę ludzi. W poniedziałek wieczorem po białoruskiej stronie pojawiły się namioty, ale też wojskowe ciężarówki z uzbrojonymi żołnierzami.