Reklama

Tajne czujniki na migrantów. Straż Graniczna wystąpiła o nie do premiera

Rząd w trybie pilnym chce kupić najnowocześniejsze urządzenia do ochrony granicy z Białorusią. Ich ilość oraz lokalizacja jest w pełni tajna.

Publikacja: 29.09.2021 21:00

Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej nie mają dostępu do pomocy prawnej i humanitarnej

Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej nie mają dostępu do pomocy prawnej i humanitarnej

Foto: AFP, Wojtek Radwański

Lada dzień do Sejmu ma trafić projekt ustawy modernizacyjnej dla służb – jej priorytetowym celem jest zakup zestawów perymetrycznych dla Straży Granicznej, których podstawą są czujniki sejsmiczne oraz kamery weryfikujące alarmy – dowiedziała się „Rz". Powodem jest oczywiście kryzys migracyjny przy granicy z Białorusią. Dziennie pogranicznicy wyłapują setki migrantów próbujących nielegalnie dostać się do Europy, jednak ustawiany przez wojsko płot składający się z trzech warstw drutu ostrzowego tzw. concertiny nie jest dla emigrantów żadną przeszkodą – po prostu go podnoszą i przechodzą pod nim. W forsowaniu płotu pomagają także – co pokazał film Straży Granicznej – białoruskie służby, które podstawiają drabinę, by cudzoziemcy mogli przejść górą. Od dwóch miesięcy granicy z Białorusią strzegą przez całą dobę setki funkcjonariuszy: wojska, policji i Straży Granicznej. A mimo to wciąż grupom emigrantów z Iraku, Jordanii, Somalii, Afganistanu udaje się nielegalnie przejść na polską stronę, skąd są odbierani przez auta przemytników.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Jacek Bartosiak jednak doktorem. Mamy decyzję w jego sprawie
Piłka nożna
Transmisja meczu Litwa-Polska zakłócona? „Obca ingerencja”
Społeczeństwo
Ewakuacja pasażerów z samolotu na lotnisku Kraków-Balice
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Reklama
Reklama