Agentowi trzeba było udzielić pomocy medycznej - podaje CNN, powołując się na swoje źródła.

Ok. 200 urzędników amerykańskich i członków ich rodzin doświadczyło tajemniczego schorzenia określanego jako syndrom hawański (po raz pierwszy zaobserwowano je u amerykańskich dyplomatów w stolicy Kuby, Hawanie, w 2016 roku).

200

Tylu urzędników i członków ich rodzin doświadczyło syndromu hawańskiego

"Syndrom hawański" to przypadłość, która objawia się zawrotami głowy, mdłościami, migrenami i problemami z pamięcią.

Rzecznik CIA nie chciał komentować sprawy podkreślając, że agencja "stosuje odpowiednie protokoły" bezpieczeństwa.

Czytaj więcej

Syndrom hawański. Tajemnicza choroba dyplomatów

W ubiegłym miesiącu wiceprezydent USA, Kamala Harris, opóźniła o trzy godziny wizytę w Hanoi, po tym jak w ambasadzie USA w stolicy Wietnamu u jednej z osób wykryto objawy charakterystyczne dla syndromu hawańskiego.

Amerykańska Akademia Nauk w grudniu przedstawiła hipotezę, że "syndrom hawański" jest wywołany promieniowaniem mikrofalowym, ale hipoteza ta nie została potwierdzona.

W CIA sprawą syndromu hawańskiego ma zajmować się funkcjonariusz, który wcześniej odgrywał kluczową rolę w działaniach zmierzających do wykrycia miejsca pobytu Osamy bin Ladena.

Burns twierdzi, że istnieje "duże prawdopodobieństwo", iż syndrom jest wywołany celowym działaniem, za które może odpowiadać Rosja.