To wyniki badania przeprowadzonego przez Centrum Badań Holokaustu Uniwersytetu Jagiellońskiego, do których dotarła „Rz”. Przebadano 1000 uczniów w wieku 17 – 18 lat.
Z ankiety wynika m.in., że opinia o Żydach „mających zbyt duży wpływ na to, co dzieje się w Polsce”, jest dziś wśród młodzieży coraz rzadsza. Przyznaje się do niej 15 proc. 18-latków, podczas gdy dziesięć lat temu była to jedna trzecia badanych.
Tylko 8 proc. młodych zgadza się z kolei dziś z twierdzeniem, że wielu polskich polityków jest pochodzenia żydowskiego. – To normalna kolej rzeczy. Dziś w Polsce większość mediów i rodzin nie przekazuje treści antysemickich. Jestem przekonany, że takie postawy będą w naturalny sposób wygaszane – ocenia prof. Paweł Śpiewak, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Zmienił się także stosunek polskich uczniów do mniejszości narodowych zamieszkujących w naszym kraju. Aż 55 proc. młodych, czyli o 33 proc. więcej niż w 1998 r., nie uważa, by mniejszości miały szkodzić Polsce i Polakom. – Młodzi, wyedukowani Polacy są bardziej otwarci niż ludzie starsi – komentuje dr Michał Bilewicz z Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW.
Jednak niektóre wskaźniki w badaniu CBH UJ mogą zaskakiwać. Aż 15 proc. 18-latków zgadza się z twierdzeniem, iż współcześni Żydzi ponoszą winę za śmierć Chrystusa na krzyżu. Dekadę temu było to zaledwie 8,5 proc. – Obecność tego zabobonu wśród młodzieży jest wynikiem zaniedbań Kościoła i tych, którzy uczą młodzież religii – ocenia prof. Marek Kucia, dyrektor Instytutu Socjologii UJ.