Podczas wczorajszego szczytu ministrom spraw zagranicznych G8 nie udało się osiągnąć kompromisu w sprawie wojny w Syrii, bo zdecydowanej reakcji wciąż przeciwna jest Rosja. Nie ma też zgody, jak zażegnać zagrożenie ze strony Korei Północnej. W sprawie gwałtów na dzieciach w strefach konfliktów szefowie dyplomacji najbardziej wpływowych państw świata byli jednak wyjątkowo zgodni. Uznali, że czyn taki stanowi naruszenie Konwencji Genewskich. – To historyczna deklaracja, kamień milowy i punkt zwrotny naszej wspólnej historii – podkreślał szef brytyjskiej dyplomacji William Hague.
Skala gwałtów popełnianych podczas konfliktów wojennych w różnych regionach świata nie jest dokładnie znana. Dotąd powstawały raporty obejmujące poszczególne kraje, a do tego zawierały dane szacunkowe, bo informacje na ten temat, szczególnie w konserwatywnych społeczeństwach, zwykle są skrzętnie ukrywane, a jeśli dotyczą dzieci – bagatelizowane.
Brytyjska organizacja Save the Children, jako jedna z nielicznych, podjęła próbę ustalenia faktów. Z opublikowanego w środę raportu wynika, że gwałty na dzieciach są „przerażająco powszechne". To z ich powodu właśnie dzieci stanowią ponad 70 proc. wszystkich ofiar wojen. Od Bośni, przez Syrię, aż po Afganistan i Rwandę.
W raporcie Save the Children cytowana jest matka 5-letniej Kolumbijki okaleczonej podczas gwałtu. Organizacja relacjonuje również masowe gwałty w Mali w ubiegłym roku oraz zniewolenie 13-latki, gwałconej przez trzy lata przez maoistowskich rebeliantów z Nepalu. Z ustaleń organizacji wynika, że w Liberii, która wciąż dochodzi do siebie po wojnie domowej sprzed dekady, ponad trzy czwarte wszystkich ofiar to dzieci. I prawie wszystkie zostały zgwałcone. W powojennym Sierra Leone ponad 70 proc. przypadków przemocy seksualnej dotyczy dziewczynek, z których co piąta nie skończyła 11 lat. W Demokratycznej Republice Konga dwie trzecie gwałtów popełniono na małoletnich.
Dzieci, w szczególności nastoletnie dziewczynki, gwałcone są nie tylko przez zdemoralizowanych żołnierzy czy partyzantów, ale również przez nauczycieli, osoby duchowne, członków własnych rodzin oraz przedstawicieli sił pokojowych. „To jeden z ukrytych koszmarów wszystkich konfliktów zbrojnych, który rujnuje życie nie tylko ofiar, ale i całych społeczeństw" – mówił, prezentując raport, szef Save the Children Justin Forsyth.