Rz: Dziś obchodzimy Dzień Kosmonautyki i Noc Jurija. To święta ustanowione w rocznicę pierwszego lotu załogowego w kosmos 12 kwietnia 1961 roku. Jurij Gagarin był w kosmosie i Boga nie widział, może kłamał?
Gen. Mirosław Hermaszewski:
Rzeczywiście był taki dowcip, że Chruszczow wezwał go po locie i pyta, czy widział Pana Boga, czy Go nie widział. Gagarin na to z przerażeniem, że chyba jednak coś widział. Pierwszy sekretarz dał mu czek i powiedział, by siedział cicho. Rok później w kosmos poleciał John Glenn. Wzywa go potem prezydent Kennedy i pyta o to samo. On także widział Boga. Kennedy pyta go więc, czy to był Bóg katolicki czy protestancki. Glenn mówi, że chyba protestancki. Katolicki prezydent daje mu czek i każe siedzieć cicho.
A pana po powrocie wzywa Edward Gierek, tak?
Dokładnie tak i też pyta, czy widziałem w kosmosie Boga.