Nie będzie dnia bez zakupów

Autorzy obywatelskiego projektu ustawy o zakazie handlu w niedzielę zebrali pod nim zbyt mało podpisów.

Publikacja: 25.10.2013 02:25

Centra handlowe są w Polsce pełne każdej niedzieli. Na zdjęciu warszawska galeria Arkadia

Centra handlowe są w Polsce pełne każdej niedzieli. Na zdjęciu warszawska galeria Arkadia

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Stać na to Niemców i Austriaków, a dlaczego nie Polaków, w ojczyźnie błogosławionego Jana Pawła II? – pytał w maju metropolita gdański abp. Sławoj Leszek Głódź. Poparcie kościelnych hierarchów nie wystarczyło. Nie udało się zebrać 100 tys. podpisów pod głośnym projektem ustawy zakazującej handlu w niedzielę. Oznacza to, że projekt nie trafi do Sejmu.

Problemy ma też podobny projekt złożony w parlamencie przez posłów. By odświeżyć pomysł, zorganizowali oni konferencję naukową. Odbędzie się dzisiaj w Sejmie.

Oba projekty niemal jednocześnie pojawiły się na przełomie kwietnia i maja. Zakładają, że praca w handlu w niedzielę możliwa byłaby tylko wtedy, gdyby właściciel sklepu sam stanął za ladą.

W zbiórkę podpisów pod projektem obywatelskim zaangażowały się m.in. skupiająca sklepikarzy Naczelna Rady Zrzeszeń Handlu i Usług oraz handlowa „Solidarność".

Z kolei w Sejmie projekt powstał w ramach współpracy katolickich zespołów parlamentarnych. Podpisali się pod nim głównie posłowie PiS, ale także PSL, Solidarnej Polski i PO. Wśród tych ostatnich byli m.in Jarosław Gowin i Jacek Żalek, którzy we wrześniu odeszli z klubu Platformy.

Zakaz handlu w niedzielę postuluje Kościół, więc pomysł spotkał się z entuzjazmem hierarchów. Oprócz metropolity gdańskiego pomysł poparł m.in. biskup włocławski Wiesław Mering. Jego apel odczytano w kościołach diecezji.

Mimo to w ustawowym czasie trzech miesięcy nie udało się zebrać 100 tys. podpisów. Pełnomocnik komitetu obywatelskiego Krzysztof Steckiewicz tłumaczy to problemami organizacyjnymi. – Niefortunnie wybraliśmy wakacyjny termin zbiórki. Młyny kościelne mielą powoli i podpisy zbierane w parafiach zaczęły wpływać po upływie trzymiesięcznego terminu określonego prawem – mówi.

Niedziela w kościele czy w supermarkecie?

– Nasz projekt blokuje marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Dlatego nie przeszedł dotąd nawet pierwszego czytania – narzeka z kolei Andrzej Jaworski, poseł z PiS.

W odświeżeniu pomysłu ma pomóc dzisiejsza konferencja w parlamencie. Głównym inicjatorem jest sejmowy zespół skupiający posłów członków organizacji katolickich, którym kieruje Robert Telus z PiS. W konferencji ma wziąć udział około 100 osób, głównie członków organizacji katolickich i „Solidarności". – Chcemy przedyskutować problem w gronie fachowców – mówi poseł Telus.

W konferencji głos ma zabrać m.in. etyczka prof. Aniela Dylus i Łukasz Pisarczyk, profesor prawa z UW. W szczególny sposób mają zostać omówione aspekty ekonomiczne, bo one wzbudzają największą dyskusję. Andrzej Faliński ze zrzeszającej hipermarkety Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji ostrzega np., że uchwalenie ustawy skutkowałoby nawet 7-proc. spadkiem obrotów i utratą pracy przez 25 tys. osób. Jeszcze czarniejsze wizje snują eksperci zrzeszającej pracodawców Konfederacji Lewiatan.

–  Te argumenty nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Zamiast do supermarketów strumień pieniądza popłynie do restauracji, usług i kin. Negatywnych skutków ekonomicznych nie przyniosło wprowadzenie zakazu handlu w święta państwowe, bo przed dniem wolnym konsumenci robią większe zapasy – mówi jednak Telus.

I przypomina, że w Europie praca w niedzielę jest zakazana m.in. w Niemczech, Austrii i Francji, a z sondażu, który w maju przeprowadziła pracownia Millward Brown SMG/KRC, wynika, że Polacy są w tej sprawie podzieleni niemal po równo. Za zakazem jest 47 proc., a przeciw 49 proc.

W Sejmie zakazowi przeciwstawiają się m.in. SLD i Twój Ruch. Przed negatywnymi skutkami ustawy przestrzegał też premier Donald Tusk. Czy do projektu uda się przekonać Sejmową większość?

Nie wierzy w to politolog dr Wojciech Jabłoński. – Konferencja to raczej rodzaj politycznej stypy, uroczystości pożegnania tego projektu. Pomysł wzbudza kontrowersje i dlatego też nie podpisali się pod nim Polacy. Gdy projekt wydaje się obywatelom ważny, podpisy zbiera się gładko – zaznacza.

Krzysztof Steckiewicz uważa jednak, że ponowna zbiórka podpisów zakończy się sukcesem. Bo komitet inicjatywy obywatelskiej właśnie zarejestrował się ponownie.

– Stać na to Niemców i Austriaków, a dlaczego nie Polaków, w ojczyźnie błogosławionego Jana Pawła II? – pytał w maju metropolita gdański abp. Sławoj Leszek Głódź. Poparcie kościelnych hierarchów nie wystarczyło. Nie udało się zebrać 100 tys. podpisów pod głośnym projektem ustawy zakazującej handlu w niedzielę. Oznacza to, że projekt nie trafi do Sejmu.

Problemy ma też podobny projekt złożony w parlamencie przez posłów. By odświeżyć pomysł, zorganizowali oni konferencję naukową. Odbędzie się dzisiaj w Sejmie.

Pozostało 86% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni