O gender kłócą się już nie tylko duchowni, feministki, mniejszości seksualne, ale też radni. I coraz więcej samorządów zajmuje stanowisko w tej sprawie. Uchwały podjęły już m.in. rady miast w Ostrołęce czy w Łapach na Podlasiu, a także samorządy powiatowe w Piasecznie czy w Jaworze na Dolnym Śląsku.
– I dobrze, że społeczeństwo się budzi i wywiera nacisk na polityków, którzy usiłują wprowadzić ten program – mówi „Rz" ks. prof. Dariusz Oko, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie.
Jednym z pierwszych samorządów, który przyjął stanowisko w sprawie obrony dzieci przed gender, była rada powiatu w Jaworze na Dolnym Śląsku. „Wyraźnie opowiadamy się przeciwko wszelkiej dyskryminacji, także ze względu na płeć, ale jednocześnie wyrażamy swój sprzeciw wobec próby narzucenia obcej naszej kulturze, tradycji i normom społecznym ideologii, która niszczy integralność płci i rodzinę" – napisali radni starostwa w Jaworze.
W ubiegłym tygodniu rezolucję w sprawie obrony dzieci i młodzieży przed ideologią gender podjęła zdominowana przez Prawo i Sprawiedliwość rada w Piasecznie. „Sprzeciwiamy się łamaniu Konstytucji RP poprzez odbieranie rodzicom prawa do wychowywania dzieci zgodnie z najważniejszymi wartościami, jakie wyznają" – napisali radni w rezolucji.
Uchwała do premiera
Łukasz Krawczyński, szef klubu Platformy Obywatelskiej w piaseczyńskiej radzie, mówi, że ta rezolucja to skandal, który już wywołuje głupie uśmiechy.