Bliźniaczki Rabeya i Rukaya w ubiegłym miesiącu świętowały swoje trzecie urodziny. Dziewczynki przyszły na świat z rzadkim zaburzeniem embrionalnym, które dotyka około jednego na pięć do sześciu milionów urodzeń.
Neurochirurg Andras Csokay powiedział, że bliźniaczki były w stanie stabilnym po zakończeniu operacji. - Musimy być teraz bardzo ostrożni - powiedział lekarz, który kierował 35-osobowym zespołem z Węgier.
Po oddzieleniu czaszek i mózgów lekarze zaczęli pokrywać miejsce rozcięcia tkankami miękkimi. Przed operacją lekarze podkreślali, że jest spore ryzyko, że jedna z dziewczynek nie przeżyje. Szansę przeżycia obu pacjentek oceniali na 50 proc.
Csokay jest członkiem fundacji ADPF, która zapewnia bezpłatne operacje biednym ludziom na Węgrzech i poza granicami kraju. Rodzice dziewczynek zwrócili się do lekarzy o pomoc w 2017 roku.
Pierwsza faza operacji polegała na rozdzieleniu wspólnych naczyń krwionośnych. Trwało to 14 godzin.