Reklama

W zoo żywy pokarm dajemy tylko wężom

Andrzej Kruszewicz, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie

Publikacja: 13.12.2015 20:00

W zoo żywy pokarm dajemy tylko wężom

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rzeczpospolita: W rosyjskim Nadmorskim Safari-Parku tygrys zaprzyjaźnił się z kozłem, który pierwotnie miał być jego ofiarą. Drapieżniki w tej placówce dwa razy w tygodniu dostają do upolowania żywe zwierzęta. Dlaczego w normalnych ogrodach zoologicznych się tego nie robi?

Andrzej Kruszewicz: Nie rozwijamy u drapieżników instynktu polowania, by nie reagowały one na każde zwierzę, które porusza się w zasięgu ich wzroku. Jeżeli podawalibyśmy im żywe zwierzęta, to potem cały czas próbowałyby na coś polować, a to groziłoby licznymi próbami ucieczki z wybiegów. Drapieżniki muszą być spokojne, więc uczymy je kojarzyć pokarm z konkretnym mięsem podawanym przez pracowników zoo.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Krzysztof Ruchniewicz: Nie domagam się zwrotu dóbr kultury Niemcom
Społeczeństwo
Młodzi bez łatwiejszego dostępu do psychologa. Andrzej Duda bał się podpaść rodzicom
Społeczeństwo
Śledztwo w sprawie imprezy w Janowie Podlaskim. „Nie doszło do nadużycia”
Społeczeństwo
Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu
Reklama
Reklama