Jeśli ktoś chce złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku lub jego przyjęciu wprost albo też z dobrodziejstwem inwentarza, to powinien to zrobić w ciągu sześciu miesięcy od dowiedzenia się o tytule swego powołania. Oczywiście można zmienić już raz złożone oświadczenie, ale tylko wtedy, gdy zostało złożone pod wpływem błędu lub groźby. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli odbywa się zawsze przed sądem spadku – to on musi je zatwierdzić. Sąd zatem oceni, czy oświadczenie, od którego chcemy się uchylić, faktycznie zostało złożone pod wpływem błędu lub groźby.
Zmarł mój ojciec. Za życia lubił szybko jeździć samochodem, miał zresztą dwa sportowe auta. Obawiam się, że mógł mieć nieopłacone mandaty. Czy odpowiem za nie?
Nie ma potrzeby, by obawiać się nieopłaconych mandatów zmarłego ojca. Mandat za szybką jazdę to grzywna, a te nie przechodzą na spadkobierców. Postępowanie w takim przypadku zostanie umorzone.
Czy jeśli są długi, o których nie mogłem się dowiedzieć, też za nie odpowiadam?
Spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza i spłacił niektóre długi spadkowe, a nie wiedział i przy dołożeniu należytej staranności nie mógł się dowiedzieć o istnieniu innych długów, ponosi odpowiedzialność za niespłacone zobowiązania tylko do wysokości różnicy między wartością stanu czynnego spadku a wartością świadczeń spełnionych na zaspokojenie długów spadkowych, które spłacił. Gdyby o innych długach spadkowych wiedział lub przy dołożeniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, ponosi odpowiedzialność za te długi ponad wartość stanu czynnego spadku, jednakże tylko do wysokości, w jakiej byłby obowiązany je zaspokoić, gdyby spłacał należycie wszystkie długi spadkowe.