Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego mają rozstrzygnąć, czy sejmowa komisja do zbadania ewentualnych nacisków na służby specjalne w czasach rządów PiS została powołana zgodnie z konstytucją. Z naszych informacji wynika, że wyrok może zapaść już czerwcu. Pierwsza narada sędziów ma się odbyć dokładnie za tydzień.
Wniosek do Trybunału w tej sprawie na początku roku złożył PiS. Przeszedł on już przez pierwszy, formalny etap postępowania.
Prezes Trybunału prof. Jerzy Stępień miał przyznać w ubiegłym tygodniu na spotkaniu z członkami prezydium Sejmowej Komisji Sprawiedliwości, że chciałby, aby tę sprawę Trybunał rozstrzygnął jeszcze przed końcem jego kadencji, która upływa już 25 czerwca. Stępień potwierdza informacje „Rz”. – W takich postępowaniach są zwykle dwie narady sędziów, więc istnieją na to szanse, bo pierwsza odbędzie się już za tydzień – mówi.
Politycy PiS zaskarżyli uchwałę o komisji do TK, powołując się m.in. na wyrok z poprzedniej kadencji Sejmu w sprawie komisji bankowej. Przekonywali, że zakres prac komisji ds. nacisków również jest zbyt szeroki. Zgodnie z uchwałą ma ona zbadać, czy między 31 października 2005 roku a 16 listopada 2007 roku członkowie rządu, szefowie policji i służb nielegalnie wywierali wpływ na podwładnych i prokuratorów w sprawach „z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom i dziennikarzom”. Chodzi m.in. o zatrzymanie byłego ministra sportu Tomasza Lipca, sprawę posłanki PO Beaty Sawickiej i aferę gruntową w Ministerstwie Rolnictwa.
Tymczasem Platforma chce ostro przyspieszyć prace komisji. Na razie zajmuje się ona właśnie sprawą Lipca. Jak wynika z informacji „Rz”, w czerwcu planuje nawet kilkanaście posiedzeń. Przesłuchania rozpoczną się już w poniedziałek. Wtedy przed komisją mają się stawić prokuratorzy Damian Grzesiak i Michał Szulera. Na kolejnych posiedzeniach zeznawać ma też szef CBA Mariusz Kamiński.