Trening potrwa dwa miesiące i skupi się na synchronizacji procedur i doskonaleniu działań Brygady z Litwy, Polski i Ukrainy w trakcie prowadzenia Operacji Stabilizacyjnych.
Zgodnie ze scenariuszem, LITPOLUKRBRIG zostaje wezwana, aby wzmocnić kontyngent NATO w jednym z państw Bliskiego Wschodu. Trzy rządy państw założycielskich podjęły decyzję, na skutek której oficerowie sztabu z Litwy, Polski i Ukrainy rozpoczęli gromadzenie możliwie największej ilości informacji oraz analizowanie misji.
- Jest to scenariusz oparty na rzeczywistej sytuacji, a uczestniczący mają dostęp do poszukiwania informacji w internecie i do białego wywiadu, wymiany informacji z organizacjami partnerskimi, jak również zdobytych doświadczeń przez oddziały NATO na lądzie - mówi szef sztabu LITPOLUKRBRIG ppłk Eligijus Senulis.
W swym założeniu, jak wyjaśnia płk Volodymyr Yudanov, zastępca Dowódcy, Brygada ma za zadanie wspierać siły międzynarodowe w działaniach przeciwpartyzanckich, operacjach skierowanych do ludności w bliskim partnerstwie z lokalnymi władzami.
- W konsekwencji personel Dowództwa LITPOLUKRBRIG powinien dokonać oceny zagrożeń, zidentyfikować wymagania oraz złożyć zapotrzebowanie o środki niezbędne dla powodzenia operacji - relacjonuje rzecznik Wielonarodowej Brygady Ołeksandr Gain.