– Zero polityki, 100 procent kompetencji. To gliniarz z krwi i kości – tak o pełniącym obowiązki szefa CBA Pawle Wojtuniku mówią jego współpracownicy i podwładni.
– To doskonały wybór. Pragmatyczny zawodowiec, który nie da się uwikłać w żadną politykę – mówi „Rz” wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, gen. Adam Rapacki.
Paweł Wojtunik, dotychczasowy dyrektor Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji – na tym stanowisku zastąpi go Adam Maruszczak, wicedyrektor CBŚ – jest uważany za jednego z najlepszych w kraju fachowców od operacji specjalnych, które szczególnie upodobało sobie CBA.
Do policji przyszedł w 1992 r. i cztery lata później został rzucony na głęboką wodę: skierowano go do pionu zwalczania przestępczości zorganizowanej KG Policji, tzw. pezetów. Prawnik, świeżo po szkole oficerskiej.
– Poznał specyfikę pracy, dobrze sobie radził, uczył się od dobrych fachowców – wspomina gen. Rapacki.