Opinia liczy 35 stron i podejmuje 18 zagadnień. Jak udało nam się ustalić, dotyczą one przebiegu samego lotu i funkcjonowania pokładowych urządzeń. Dokument miał rozwiać wątpliwości, których prokuratorzy nabrali po przeanalizowaniu głównej opinii.
Czy to się udało?
- Zbyt wcześnie, by na takie pytanie odpowiedzieć. Dokument spłynął do nas wczoraj. Musimy mieć czas na szczegółowe zapoznanie się z jego treścią. A nie jest to prosta sprawa, gdyż opinia jest pełna fachowych terminów - przyznaje ppłk. Sławomir Schewe z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W tej chwili prokuratura czeka na jeszcze jedną uzupełniającą opinię. - Wystąpiliśmy o nią w kwietniu. Liczymy, że trafi do nas jeszcze przed końcem roku. Jeśli tak się stanie, będziemy mogli podjąć kolejne konkretne decyzje - wyjaśnia Schewe.
Na razie śledztwo zostało przedłużone do 23 lutego 2011 roku. Ppłk. Schewe wątpi, by udało je się zakończyć w tym terminie. - Na razie jednak niczego nie można przesądzać - zastrzega.