Co dalej z CASĄ

Prokuratura otrzymała uzupełniającą opinię biegłych w sprawie przyczyn katastrofy wojskowego samolotu CASA

Publikacja: 10.12.2010 12:21

Na razie śledztwo zostało przedłużone do 23 lutego 2011 roku

Na razie śledztwo zostało przedłużone do 23 lutego 2011 roku

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Opinia liczy 35 stron i podejmuje 18 zagadnień. Jak udało nam się ustalić, dotyczą one przebiegu samego lotu i funkcjonowania pokładowych urządzeń. Dokument miał rozwiać wątpliwości, których prokuratorzy nabrali po przeanalizowaniu głównej opinii.

Czy to się udało?

- Zbyt wcześnie, by na takie pytanie odpowiedzieć. Dokument spłynął do nas wczoraj. Musimy mieć czas na szczegółowe zapoznanie się z jego treścią. A nie jest to prosta sprawa, gdyż opinia jest pełna fachowych terminów - przyznaje ppłk. Sławomir Schewe z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

W tej chwili prokuratura czeka na jeszcze jedną uzupełniającą opinię. - Wystąpiliśmy o nią w kwietniu. Liczymy, że trafi do nas jeszcze przed końcem roku. Jeśli tak się stanie, będziemy mogli podjąć kolejne konkretne decyzje - wyjaśnia Schewe.

Na razie śledztwo zostało przedłużone do 23 lutego 2011 roku. Ppłk. Schewe wątpi, by udało je się zakończyć w tym terminie. - Na razie jednak niczego nie można przesądzać - zastrzega.

Do katastrofy CASY doszło 23 stycznia 2008 roku. Samolot rozbił się, kiedy podchodził do lądowania na wojskowym lotnisku w Mirosławcu. Zginęło 20 osób - 16 wysokich rangą żołnierzy Sił Powietrznych oraz czterech członków załogi. Sprawą zajęła się najpierw komisja badania wypadków lotniczych. Z jej ustaleń wynika, że do katastrofy przyczyniły się zarówno błędy ludzi, jak i fatalna pogoda. Raport wskazywał też na liczne zaniedbania w Siłach Powietrznych. Po jego opublikowaniu posady straciło pięciu wojskowych.

Do tej pory prowadząca śledztwo prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom. Ppłk. Leszek L., były dowódca 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego z Krakowa (tam stacjonowała CASA) odpowie za niedopełnienie obowiązków między innymi przy obsadzaniu załogi. Por. Adamowi B., byłemu już kontrolerowi zbliżania się i precyzyjnego podejścia na lotnisku w Mirosławcu śledczy zarzucają nieumyślne doprowadzenie do zagrożenia katastrofą.

Żaden z podejrzanych nie przyznaje się do winy. Grozi im kara do dwóch lat więzienia.

Opinia liczy 35 stron i podejmuje 18 zagadnień. Jak udało nam się ustalić, dotyczą one przebiegu samego lotu i funkcjonowania pokładowych urządzeń. Dokument miał rozwiać wątpliwości, których prokuratorzy nabrali po przeanalizowaniu głównej opinii.

Czy to się udało?

Pozostało 88% artykułu
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą