Wojska specjalne otworzą się na cywilów

W Lublińcu powstanie pierwszy w Polsce ośrodek szkoleniowy dla wojsk specjalnych. Już w przyszłym roku zorganizuje on nabór ?dla tych, którzy chcą zostać komandosami, a jeszcze ?nie służyli w wojsku.

Publikacja: 23.07.2014 02:00

Wojska specjalne liczą ok. 2,5 tys. żołnierzy. Na zdjęciu ćwiczenia komandosów z Lublińca Archiwum

Wojska specjalne liczą ok. 2,5 tys. żołnierzy. Na zdjęciu ćwiczenia komandosów z Lublińca Archiwum

Foto: DWS

Red

Ośrodek znajdzie się na terenie Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Do tej pory żołnierze wojsk specjalnych uczestniczyli w kursach organizowanych przez inne rodzaje wojsk lub szkolili się za granicą, m.in. w USA i Gujanie Francuskiej.

– Czekamy na dokumenty ze Sztabu Generalnego oraz MON pozwalające na organizację ośrodka. Planujemy utworzenie go w przyszłym roku – mówi „Rz" ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

– Powołanie ośrodka w Lublińcu było jednym z projektów opracowywanych w poprzednim roku w Dowództwie Wojsk Specjalnych – przypomina mjr Krzysztof Plażuk z Centrum Operacji Specjalnych. Całkowitą nowością jest jednak to, że ośrodek będzie prowadził rekrutację do zespołów bojowych wśród osób, które nie służyły w armii. Teraz bowiem komandosem może zostać tylko żołnierz lub funkcjonariusz innych służb (np. policji czy Biura Ochrony Rządu).

Jak podkreślają nasi rozmówcy, armia chce w ten sposób przyciągnąć młodych ludzi, którzy pasjonują się wojskami specjalnymi. – Potrzebujemy świeżej krwi – tłumaczy nam jeden z komandosów. Po likwidacji poboru i wprowadzeniu armii zawodowej zmniejszyła się liczba potencjalnych kandydatów do służby w elitarnych jednostkach.

To, że „specjalsi" otwierają się na niedoświadczonych kandydatów, nie oznacza, iż obniżą kryteria selekcji. Chętni, którzy zaliczą test sprawnościowy, z języka angielskiego i psychologiczny, zapraszani będą na kilkudniową selekcję,  czyli sprawdzian organizowany w górach (Bieszczadach lub Beskidzie Wysokim). W ekstremalnych warunkach będą musieli wykazać się zdolnością logicznego myślenia i szybkiego podejmowania decyzji. Ich zachowanie będzie obserwował psycholog.

Jak opowiada nam żołnierz wojsk specjalnych, w czasie selekcji kandydaci będą musieli przejść w górach około 200 km z plecakiem ważącym 25 kg. W określonym czasie z busolą będą musieli pokonać ustaloną trasę. – Zwykle marsz trwa 16 godzin na dobę. W jednostce Agat w przedostatni dzień kandydaci muszą pokonać ok. 45 km, a w ostatni, biegnąc, kilkanaście kilometrów – opisuje.

W czasie morderczego wysiłku uczestnicy selekcji muszą wykonywać też dodatkowe zadania, np. nauczyć się na pamięć fragmentu tekstu.

Teraz, gdy kandydatami do wojsk specjalnych są żołnierze zawodowi, selekcję zwykle przechodzi kilka procent kandydatów.

Jaka droga czeka cywilów, którzy w przyszłości przebrną przez ten sprawdzian? – Po zakończeniu selekcji kandydat zostanie skierowany na 24-tygodniowy kurs – mówi ppłk Goławski. Jego uczestnicy będą skoszarowani i złożą przysięgę wojskową. Trafią w ręce doświadczonych instruktorów, w tym weteranów misji. Nauczą się m.in. wspinaczki, skoków spadochronowych, strzelania i używania materiałów wybuchowych. Najwcześniej po trzech latach będą mogli trafić do zespołów bojowych.

– Rocznie będą organizowane dwa turnusy rekrutacji. Być może dzięki nim uda się przyjąć do 50 młodych osób – dodaje ppłk Goławski.

Nasi rozmówcy zastrzegają, że jednostki wojsk specjalnych nie zrezygnują z dotychczasowych sposobów naboru kandydatów, czyli łowienia chętnych wśród żołnierzy zawodowych.

Żołnierze wojsk specjalnych to elita naszej armii. Teraz jest ich ok. 2,5 tys., służą w jednostkach: GROM, NIL, Formoza, Agat i JW Komandosów w Lublińcu.

Ośrodek znajdzie się na terenie Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Do tej pory żołnierze wojsk specjalnych uczestniczyli w kursach organizowanych przez inne rodzaje wojsk lub szkolili się za granicą, m.in. w USA i Gujanie Francuskiej.

– Czekamy na dokumenty ze Sztabu Generalnego oraz MON pozwalające na organizację ośrodka. Planujemy utworzenie go w przyszłym roku – mówi „Rz" ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Pozostało 86% artykułu
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą