Każdy chce zostać agentem

Chętni do pracy w CBA zalewają biuro aplikacjami. Duże jest zainteresowanie także innymi służbami.

Aktualizacja: 17.06.2015 13:21 Publikacja: 16.06.2015 20:50

By zostać funkcjonariuszem CBA, trzeba m.in. przejść test na wariografie i wypełnić szczegółową anki

By zostać funkcjonariuszem CBA, trzeba m.in. przejść test na wariografie i wypełnić szczegółową ankietę

Foto: Fotorzepa

Lawina chętnych do ścigania skorumpowanych polityków, urzędników i funkcjonariuszy publicznych biorących łapówki. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", trwający kilkanaście dni nabór do mającej powstać jesienią delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Bydgoszczy wywołał wielkie zainteresowanie. – Odzew rzeczywiście jest ogromny. Dotąd zgłosiło się ponad 120 osób, a kolejne podania wciąż wpływają – mówi „Rzeczpospolitej" Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. – Cieszymy się, że służba w Biurze wzbudza tak duże zainteresowanie.

Ale nie tylko praca w delegaturze w Bydgoszczy kusi chętnych. Choć w innych miejscach Biuro nie poszukuje pracowników, do centrali, która odpowiada za kadry, wciąż składają aplikacje chętni do pracy w CBA.

Pytania o politykę

Potrzebę utworzenia oddziału CBA w Bydgoszczy sygnalizowali centrali mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego. W zeszłym roku zapadła decyzja, by przeznaczyć w budżecie na jej stworzenie ok. 3 mln zł. Zatrudni ponad 30 osób, a pełną parą zacznie działać we wrześniu. – Poszukujemy osób wykształconych, najchętniej prawników, ekonomistów, informatyków i między innymi tacy kandydaci złożyli podania – opowiada Dobrzyński.

Jednak przyszłych agentów CBA czeka gęste sito egzaminacyjne.

Najpierw kandydaci muszą wypełnić kwestionariusz, w którym oprócz pytań o wykształcenie, doświadczenie i kwalifikacje jest wiele innych. Każdy musi wyznać, czy kiedykolwiek został zwolniony dyscyplinarnie z pracy i dlaczego, czy już starał się o przyjęcie do którejś ze służb, a nawet czy został wyrzucony ze szkoły lub studiów i z jakiego powodu. Ubiegający się o posadę w CBA musi też szczerze odpowiedzieć, czy używał pseudonimu, zmieniał nazwisko i czy należał do partii politycznych i jakie pełnił funkcje.

Pytania o przynależność partyjną są nie po to – jak słyszymy – by kogokolwiek faworyzować lub przekreślać, ale mają cel informacyjny – funkcjonariusz CBA nie może bowiem należeć do żadnej partii.

Mile widziane są osoby z doświadczeniem dochodzeniowo-śledczym i kontrolnym, zdobytym np. w policji czy służbach skarbowych. Za to wstępu do CBA nie mają byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, nawet zweryfikowani pozytywnie. Ustawa o CBA wyklucza ich z tej służby.

Wariograf prześwietli

Wśród osób, które złożyły aplikacje, są zarówno osoby z doświadczeniem zawodowym, jak i dopiero po studiach. – Zarówno kobiety, jak i mężczyźni – zaznacza Dobrzyński.

Po sprawdzeniu podań pod względem formalnym wybrane osoby zostaną zaproszone na rozmowę kwalifikacyjną.

Tu komisja zapyta ich np. o motywację do pracy w CBA, czym konkretnie chcieliby się zajmować, co wiedzą o Biurze. To luźne pytania, których odpowiedzialni za rekrutację nie zdradzają także dlatego, by kandydat odpowiadał spontanicznie. Ci, którzy w kwestionariuszu coś zatają, odpadną. – Jeżeli ktoś stara się o przyjęcie i kłamie, to nie ma gwarancji, że później nie będzie tego robił – tłumaczy rzecznik CBA.

Osoby, które po rozmowie zostaną zakwalifikowane, czeka badanie psychologiczne i obowiązkowo wariografem, czyli wykrywaczem kłamstw. To ostatnie wykona profesjonalista zatrudniony w CBA. O co spyta, by zbadać prawdomówność przyszłego agenta? – Tego nie zdradza. Jedyna rada to mówić prawdę – twierdzi Jacek Dobrzyński.

Zainteresowanie pracą w CBA nie jest wyjątkiem. – Do Straży Granicznej jest bardzo wielu chętnych, około 10–12 osób na jedno miejsce. Najbliższe przyjęcia są planowane w październiku, najwięcej osób przyjmiemy do służby na wschodniej granicy. U nas również przyszły funkcjonariusz jest badany wariografem – mówi Agnieszka Golias, rzeczniczka SG.

Z badań z 2014 r. Centrum Profilaktyki Społecznej i Katedry Pedagogiki Wyższej Szkoły Biznesu (opublikowanych przez „Rzeczpospolitą") wynika, że 51 proc. ankietowanych za pracę dającą największą stabilność uznaje zawód mundurowy. – Praca w służbach mundurowych, gdzie pensję płaci państwo, jest stabilna – mówił nam prof. Mariusz Jędrzejko, kierownik projektu badawczego.

Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą