Obniżenie wynagrodzenia przysługującego funkcjonariuszowi w czasie choroby ze 100 do 80 proc. jego uposażenia przewiduje projekt ustawy o racjonalizacji uposażeń funkcjonariuszy służb mundurowych.
– Minister przeprosił nas za niefrasobliwe sformułowania w uzasadnieniu do tego projektu, sugerujące nadużywanie przez funkcjonariuszy zwolnień lekarskich – zdradza Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność".
Szef resortu spraw wewnętrznych przekonywał związkowców, że ustawa nie ma na celu obniżenia świadczeń przysługujących mundurowym w czasie choroby, ale jedynie gratyfikację tych funkcjonariuszy, którzy pod nieobecność kolegów podejmą ich obowiązki w wydłużonym czasie służby. Minister zapewnił także, że sprawdzi dane podawane przez związkowców, wskazujące na to, że informacje zawarte w projekcie o nieobecności funkcjonariuszy na służbie z powodu choroby są przesadzone i nieprawdziwe.
Zdaniem związkowców podczas oceny zwolnień lekarskich funkcjonariuszy należy brać pod uwagę także absencję spowodowaną warunkami służby.
W myśl założeń obniżenie uposażenia w związku z chorobą nie będzie dotyczyło funkcjonariuszy i żołnierzy korzystających ze zwolnień lekarskich w szczególnych okolicznościach, np. po wypadku w drodze do lub ze służby, w czasie służby czy choroby w czasie ciąży.