36. pułk lotnictwa likwidowany bez efektów

W rozformowywanej w związku z katastrofą smoleńską jednostce lotnicy świętują, odbierają odznaczenia

Publikacja: 17.09.2011 08:22

Listopad 2007. Prezydent Lech Kaczyński z małżonką udają się w podróż śmigłowcem obsługiwanym przez

Listopad 2007. Prezydent Lech Kaczyński z małżonką udają się w podróż śmigłowcem obsługiwanym przez 36.pułk

Foto: Fotorzepa

Likwidacja 36. pułku to efekt raportu Millera o przyczynach katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem.

Eksperci wytknęli w nim błędy w szkoleniu, zaniedbania i fałszerstwa, do jakich dochodziło w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. Wtedy premier Donald Tusk i szef MON Tomasz Siemoniak powiedzieli, że jednostka przestaje istnieć.

Minął ponad miesiąc, a w 36. pułku kipi od wydarzeń. Niedawno lotnicy wystartowali z nową stroną internetową (http://36splt.sp.mil.pl). Są na niej wirtualne wycieczki po kabinach tupolewa-154M i jaka-40 (chociaż zapadła już decyzja o sprzedaży tych maszyn).

W galeriach zdjęć można znaleźć wiele fotografii maszyny Tu-154M o numerze bocznym 101, czyli tej, na pokładzie której zginął prezydent Lech Kaczyński z towarzyszącą mu delegacją.

Lech Kaczyński występuje w ulotce reklamowej pułku wydrukowanej po katastrofie smoleńskiej. Lotnicy zilustrowali ją zdjęciem Kaczyńskiego na tle tupolewa. Zrobiono je 6 kwietnia 2006 r. w czasie wizyty głowy państwa w Iraku.

W pułku hucznie obchodzono święta: Lotnictwa i Wojska Polskiego

W ulotce pułk chwali się także  osiągnięciami, a nawet fotografią proporca „Wzorowy pododdział Sił Powietrznych". Katastrofa smoleńska potraktowana jest lakonicznie, dwoma zdaniami.

Pułk zatrudnił też niedawno rzeczniczkę prasową, która informuje internautów o ważnych wydarzeniach w życiu jednostki. Jakich? W sierpniu lotnicy obchodzili w sali kinowo-widowiskowej Awiator Święto Wojska Polskiego. Dowódca dziękował wszystkim za pełną poświęcenia i wytrwałą pracę, a następnie wręczył odznaczenia.

Święto Lotnictwa było obchodzone jeszcze huczniej. Nie obyło się bez koncertu Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych z Poznania pod batutą tamburmajora Konrada Boryckiego.

I wtedy żołnierzom wręczano „odznaczenia resortowe oraz srebrne i złote odznaki pamiątkowe 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego".

Rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych podpułkownik Robert Kupracz mówi, że likwidowany pułk nie będzie już nikogo zatrudniał. Ale gdyby ktoś chciał koniecznie znaleźć pracę, ma szansę. Trzeba tylko otworzyć na stronie 36. pułku zakładkę „Praca i służba" i skontaktować się z majorem Gontarczykiem, chorążym Szarym albo panią Magdaleną Pindarą.

Likwidacja 36. pułku to efekt raportu Millera o przyczynach katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem.

Eksperci wytknęli w nim błędy w szkoleniu, zaniedbania i fałszerstwa, do jakich dochodziło w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. Wtedy premier Donald Tusk i szef MON Tomasz Siemoniak powiedzieli, że jednostka przestaje istnieć.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów