Zmieniona ustawa o Policji i innych służbach weszła w życie w minioną niedzielę, Trybunał Konstytucyjny w specjalnym komunikacie uznał wczoraj, że jedynie częściowo realizuje wyrok z 30 lipca 2014 r., wprowadza też inne rozwiązania prawne, których wyrok TK nie wymagał bądź do których w ogóle się nie odnosił.
Trybunał zaznacza też, że do dziś nie zostało wykonane postanowienie sygnalizacyjne z 25 stycznia 2006 r. Trybunał zwrócił w nim Sejmowi uwagę na konieczność zagwarantowania ochrony konstytucyjnych praw osób poddanych kontroli operacyjnej. Ma to polegać na wprowadzeniu obowiązku informowania osób, wobec których prowadzono kontrolę operacyjną i zakończono ją, o samym fakcie pozyskania danych. Na potrzebę wprowadzenia takiego mechanizmu i wykonania tej sygnalizacji TK zwrócił też uwagę w wyroku z 30 lipca 2014 r.
TK podkreśla, że nie odnosił się w swym wyroku do dopuszczalności pozyskiwania przez służby danych internetowych, a tym bardziej nie zobowiązywał do przyznania służbom prawa do ich pozyskiwania.
W opublikowanym właśnie komunikacie przypomina też, że wyrok – podobnie jak orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 8 kwietnia 2014 r., a także sądów konstytucyjnych Niemiec, Austrii, Słowenii, Rumunii, Czech czy Bułgarii – „wymaga wprowadzenia niezależnej kontroli każdego wypadku udostępniania danych telekomunikacyjnych". A to oznacza, że organ kontrolujący powinien niezwłocznie po zebraniu danych dokonać oceny legalności pobrania danych konkretnego podmiotu.
– Niejawne zbieranie danych o osobach (w toku kontroli operacyjnej i pozyskiwania danych telekomunikacyjnych) jest uzasadnione tylko w poważnych przestępstwach i zagrożeniach dla bezpieczeństwa państwa – napisano w komunikacie.