Skarbówka zmienia zdanie w sprawie kontrowersyjnych umów lekarzy z koncernami farmaceutycznymi i firmami marketingowymi. Przez lata zgadzała się, że przysługuje im zwolnienie z podatku. Jednak w najnowszej interpretacji uznała, że sponsorowany wyjazd to nieodpłatne świadczenie, od którego trzeba zapłacić PIT na zasadach ogólnych.
Sprawa dotyczyła spółki, która zajmuje się marketingiem produktów leczniczych. By je wypromować, zaprasza lekarzy i inne osoby, np. farmaceutów, na konferencje naukowe i szkolenia, na których prezentuje te produkty. Odbywają się one zwykle poza siedzibą spółki, także za granicą. Spółka opłaca zaproszonym osobom zakwaterowanie, transport i wyżywienie.
Jak napisała, z lekarzami nie łączy jej stosunek pracy ani umowa-zlecenie czy o dzieło. Spółka zobowiązuje się jedynie do pokrycia kosztów ich udziału w danym wydarzeniu. Od zaproszonych gości nie wymaga wykonywania świadczeń wzajemnych ani świadczenia usług na rzecz sponsora.
Spółka chciała potwierdzić, że może zastosować w tej sytuacji zwolnienie, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 16 lit. a i b ustawy o PIT. Na podstawie tych przepisów wolne od PIT są diety i inne należności za czas podróży służbowej pracownika oraz osoby niebędącej pracownikiem, do wysokości diet i limitów za nocleg, określonych w rozporządzeniu ministra pracy.
Zmiana stanowiska
– Dotychczas organy podatkowe zgadzały się na stosowanie tego zwolnienia. Oznaczało to, że wyjazd fundowany przez koncern mógł być całkowicie zwolniony z podatku. Takie korzystne dla obu stron rozwiązanie było wykorzystywane w działaniach marketingowych – mówi doradca podatkowy Andrzej Sadowski.