Wkrótce po ustaleniu przez burmistrza Pszczyny warunków zabudowy dla domu jednorodzinnego do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Bielsku-Białej wpłynął wniosek o stwierdzenie nieważności tej decyzji. Budynek miał bowiem powstać na wpisanej do rejestru zabytków osi widokowej Pałacu Bażantarnia w Pszczynie Porębie. Zdjęcia potwierdziły, że działka inwestycyjna jest położona na osi widokowej zabytkowego obiektu. Oś widokowa, pojęcie wprowadzone mocą ustawy z 2004 r. o ochronie przyrody, to linia, wzdłuż której projektuje się widoki na konkretne, wyróżniające się obiekty.
Autorem pisma do SKO był użytkownik wieczysty jednej z działek na terenie, przez który przebiegają krzyżujące się ze sobą aleje dojazdowe do zabytkowego zespołu pałacowo-parkowego Pałac Książęca Bażantarnia. Sam pałac, w którym obecnie mieści się hotel Pałac Bażantarnia, jeszcze w 1965 r. został wpisany łącznie z parkiem do rejestru zabytków. Aleje dojazdowe wpisano do tego rejestru znacznie później.
Czytaj także: Dwór popadający w ruinę nie przestaje być zabytkiem - wyrok NSA
Powołując się na naruszenie europejskiej konwencji krajobrazowej z 2000 r., autor pisma do SKO podkreślił, że występuje w interesie publicznym, a swojego interesu prawnego upatruje w konieczności dbałości o stan zabytkowego otoczenia pałacu i zapobieganiu niekontrolowanej zabudowie sąsiednich terenów.
Kolegium stwierdziło, że z konieczności ochrony zabytków nie wynika interes prawny wnioskodawcy. Jego działka nie graniczy z działką inwestora ani nie leży w granicach obszaru analizowanego. Zasłonięcie osi widokowej przez projektowany budynek nie może stanowić podstawy do uznania wnioskodawcy za stronę postępowania, które w tej sytuacji należało umorzyć.