We wtorek statut miasta zmienili radni Szczecina. Teraz mieszkańcy tego nadodrzańskiego grodu – jeśli zbiorą co najmniej 400 podpisów (czyli nieco ponad 0,1 proc. dorosłych mieszkańców) – będą mogli zgłosić projekt uchwały na sesję rady miejskiej. Radny Bazyli Baran (jednocześnie przewodniczący rady) uzasadniał, że pomoże to mieszkańcom współdecydować o sprawach miasta. – Trzeba szanować inicjatywy obywatelskie. Czy nie będzie to tylko martwy przepis, zależy jedynie od kreatywności mieszkańców – podkreśla Krzysztof Siuda, dyrektor biura rady miejskiej w Szczecinie.
Już powstaje pierwsza inicjatywa, bo z tego rozwiązania chcą skorzystać mieszkańcy wyspy Puckiej (położonej pomiędzy dwiema odnogami Odry). Będą postulowali, aby radni przesądzili o sprywatyzowaniu ziemi na ich wyspie.
Nad zmianami w swoich statutach, które umożliwiłyby mieszkańcom zgłaszanie projektów uchwał, myślą też kolejne miasta województwa zachodniopomorskiego, m.in. Pyrzyce, Barlinek i Police.
Dotychczas mieszkańcy niewielu miast i gmin mogli wnosić projekty uchwał bezpośrednio do swoich rad. Musieli się postarać o poparcie radnych, i to z reguły kilku, bo tylko niektóre statuty pozwalały pojedynczym radnym zgłaszać te projekty
.