Nie przełożyło się to jednak na wzrost wartości rynku obligacji firm. W przeciwieństwie do tego, co działo się na świecie. – Po raz pierwszy w historii łączna wartość emisji obligacji przedsiębiorstw na świecie wyniosła w jednym roku 1, 5 bln dol. oraz przekroczyła globalną wartość  kredytów udzielonych przedsiębiorstwom o ratingu inwestycyjnym (1,2 bln dolarów). To pokazuje, że firmy zostały zmuszone przez kryzys do poszukiwania innych źródeł finansowania, w tym emisji obligacji, lub podjęły decyzję o dywersyfikacji zadłużenia – mówi Mirosław Dudziński, dyrektor Fitch Ratings. Jego zdaniem w tym roku obie te tendencje mogą być widoczne także w Polsce.

W ubiegłym roku pojawiły się m.in. programy: PGE (1,5 mld zł), PGE Elektrownia Bełchatów (2,7 mld zł), PKP (650 mln zł), Energa Operator (400 mln zł), MPWiK Warszawa (500 mln zł, dotąd nie było emisji) czy w grudniu spółki Amrest (300 mln zł) oraz Multikino (150 mln zł). Większość emisji w ramach tych programów nie była jednak kierowana do inwestorów, ale do spółek w grupie. – Był to rok wzrostu marż oraz nacisku na ograniczenie zapadalności papierów do trzech lat – mówi Tomasz Puzyrewicz, menedżer w BZ WBK. W jego opinii dużym wydarzeniem było uruchomienie rynku obrotu papierami nieskarbowymi Catalyst oraz emisje obligacji drogowych przez BGK, które ożywiły rynek.

Według ekspertów w tym roku nowością będą emisje przez spółki komunalne na cele infrastrukturalne. Przykładem jest gdańska spółka Bieg 2012, która zamierza wyemitować obligacje na 378 mln zł na budowę stadionu piłkarskiego.