Czy musi oddać bonifikatę

Wykupiony z bonifikatą lokal komunalny nasza czytelniczka musiała zamienić na większy. Dlatego miasto domaga się zwrotu przyznanej ulgi. Emerytka nie jest jednak w stanie wyłożyć kilkudziesięciu tysięcy złotych

Publikacja: 15.03.2010 02:20

Czy musi oddać bonifikatę

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Nasza czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji) 18-metrowy lokal komunalny przy ul. Puławskiej zajmowała 20 lat. – Właściwie był to pokój w dawnym budynku hotelowym, który miasto skomunalizowało, robiąc z niego tzw. obiekt rotacyjny. Trafiali tu np. eksmitowani lokatorzy – opowiada. – Kiedy tu zamieszkałam, jedna kuchnia na korytarzu przypadała na kilka mieszkań. Z czasem udało mi się jednak zainstalować w przedpokoju kuchenkę gazową – wspomina.

Przez lata kobieta zbierała pieniądze na mieszkanie spółdzielcze. Kiedy jednak pojawiła się możliwość wykupu z bonifikatą zajmowanej czynszówki, nasza czytelniczka postanowiła z niej skorzystać. – Ceny mieszkań na rynku tak bardzo poszły w górę, że nie wystarczyłoby mi na nie pieniędzy. Dlatego oszczędności przeznaczyłam na wykup lokalu komunalnego – tłumaczy mieszkanka z Puławskiej.

Akt notarialny z przedstawicielami dzielnicy Mokotów nasza czytelniczka podpisała 30 lipca 2003 roku. Wartość lokalu oszacowano wtedy na 55,2 tys. zł. Najemczyni mogła jednak skorzystać z 80-proc. bonifikaty.

– Cieszyłam się, że mam w końcu swoje mieszkanko – wspomina czytelniczka. – Cztery lata później stanęłam jednak przed koniecznością jego zamiany na większe. Musiałam sprowadzić do siebie schorowaną mamę, wymagającą stałej opieki – mówi. 10 lipca 2007 roku kobieta zamieniła swój pokój przy ul. Puławskiej na większe mieszkanie spółdzielcze.

– Zamieniając lokal, musiałam dokonać ogromnej dopłaty. Potem w nowym lokalu przeprowadziłam remont, bo był bardzo zaniedbany – tłumaczy. – Na zamianie nieruchomości się więc nie wzbogaciłam. Wręcz przeciwnie, pozbyłam się reszty oszczędności – podkreśla.

Miasto zażądało od kobiety zwrotu udzielonej bonifikaty. Urzędnicy uznali, że na podstawie umowy zamiany czytelniczka zbyła wykupiony lokal na rzecz osoby trzeciej przed upływem ustawowych pięciu lat. A w takim przypadku istniała konieczność zwrotu przyznanej przez samorząd ulgi. Kwota z odsetkami to dziś ponad 56 tys. zł.

– Skąd takie pieniądze ma wziąć emerytka? – żali się kobieta. Czytelniczka starała się w mieście o umorzenie należności. Sprawa trafiła jednak na wokandę. Zapadł wyrok: pieniądze miastu trzeba oddać. Sąd rozłożył płatności na 17 rat. Pierwsza w wysokości prawie 8 tys. zł na konto ratusza ma wpłynąć do końca marca br. Ostatnie 3 tys. zł czytelniczka ma spłacić do końca marca 2018 r.

Tymczasem 24 lutego 2010 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że bonifikaty nie trzeba zwracać, bez względu na czas, jaki upłynął od wykupu lokalu, jeśli się go zamieniło albo pieniądze ze sprzedaży przeznaczyło na inną nieruchomość. Warunek jest jeden: z takiego przywileju mogą skorzystać ci, którzy dawne komunalne mieszkanie sprzedali lub zamienili po 21 października 2007 r. – bo wtedy weszły w życie nowe, bardziej liberalne przepisy.

– Tymczasem do zamiany lokalu doszło 10 lipca 2007 r., kiedy to istniał bezwzględny obowiązek zwrotu bonifikaty w przypadku zbycia lokalu przed upływem pięciu lat – tłumaczy Jacek Dzierżanowski z mokotowskiego urzędu. Dlatego dzielnica domagała się zwrotu ulgi. – Jej zwrot zasądził zresztą sąd – dodają urzędnicy z Mokotowa.

Nasza czytelniczka z prośbą o umorzenie należności chce się zwrócić do władz Warszawy. – Gdybym mieszkanie zamieniła parę miesięcy później, nie byłoby całej sprawy, bo za chwilę wchodziły w życie nowe przepisy, do których odwołuje się teraz Sąd Najwyższy. Ale naprawdę nie mogłam czekać. Mam nadzieję, że prezydent miasta zrozumie, w jak dramatycznej byłam sytuacji, i że nie chodziło o wzbogacenie się – mówi.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.gawronska@rp.pl]a.gawronska@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b]Aneta B. Przedpełska, radca prawny, Kancelaria Prawna Trusiewicz Siwko[/b]

– Czytelniczka wykupiła mieszkanie 30 lipca 2003 r., a w lipcu 2007 r. zamieniła je na większe. Obu czynności dokonała więc przed wejściem w życie korzystnych dla wykupujących zmian. W mojej opinii jedyną możliwością uniknięcia zwrotu bonifikaty jest wystąpienie z wnioskiem do prezydenta miasta o odstąpienie od żądania zwrotu bonifikaty za zgodą rady gminy z uwagi na sytuację osobistą. Czytelniczka może też poczekać na uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego, który 24.02.2010 r. jednoznacznie stwierdził, że bonifikaty nie trzeba zwracać, bez względu na datę wykupu mieszkania, jeśli nabywca sprzedał go po 21.10.2007 r. Jeśli znajdzie w nim bardziej szczegółowe informacje, może wykorzystać go przy ewentualnych próbach zmiany wyroku za pomocą środków odwoławczych wraz z wnioskami o przywrócenie terminów.[/ramka]

Nasza czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji) 18-metrowy lokal komunalny przy ul. Puławskiej zajmowała 20 lat. – Właściwie był to pokój w dawnym budynku hotelowym, który miasto skomunalizowało, robiąc z niego tzw. obiekt rotacyjny. Trafiali tu np. eksmitowani lokatorzy – opowiada. – Kiedy tu zamieszkałam, jedna kuchnia na korytarzu przypadała na kilka mieszkań. Z czasem udało mi się jednak zainstalować w przedpokoju kuchenkę gazową – wspomina.

Przez lata kobieta zbierała pieniądze na mieszkanie spółdzielcze. Kiedy jednak pojawiła się możliwość wykupu z bonifikatą zajmowanej czynszówki, nasza czytelniczka postanowiła z niej skorzystać. – Ceny mieszkań na rynku tak bardzo poszły w górę, że nie wystarczyłoby mi na nie pieniędzy. Dlatego oszczędności przeznaczyłam na wykup lokalu komunalnego – tłumaczy mieszkanka z Puławskiej.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów