Niewielki potencjał roszczeń

Samorządy nie dostaną miliardowych rekompensat za mienie przekazane Kościołowi. Większość nieruchomości pochodziła bowiem z zasobów… Skarbu Państwa

Publikacja: 13.06.2011 03:42

Kościół w Solecznikach Wielkich podczas mszy odprawianej w języku polskim

Kościół w Solecznikach Wielkich podczas mszy odprawianej w języku polskim

Foto: Fotorzepa

– Będziemy bardzo wnikliwie analizować możliwość ubiegania się o odszkodowania – deklaruje Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. prawnych. Kraków przekazał Kościołowi jako mienie zamienne ok. 30 hektarów nieruchomości. Biorąc pod uwagę, że średnia cena działek budowlanych to 500 – 600 zł za mkw., odszkodowanie mogłoby wynieść 150 – 180 mln zł.

Furtkę do roszczeń gmin wobec Skarbu Państwa otworzył środowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa dotyczy tylko nieruchomości zamiennych oddanych na podstawie orzeczeń Komisji Majątkowej, czyli Kościołowi katolickiemu.

Przypadek Krakowa jest jednak nietypowy. Jak sprawdziła "Rz", zdecydowana większość przekazanych gruntów i nieruchomości nie była własnością gmin. Tak jest np. w Warszawie w przypadku słynnych 47 ha na Białołęce, przy przekazaniu wycenionych na 30,7 mln zł, a według władz dzielnicy wartych ok. 240 mln zł. W sumie do kościelnych osób prawnych w Warszawie trafiło ponad 500 hektarów, ale z zasobów gminy Warszawa – jak nas poinformowano – w latach 2003 – 2010 przekazano Kościołowi tylko ok. 4 ha w mieście i 10 ha w Piasecznie.

W sumie w ciągu 20 lat działalności Komisja Majątkowa przekazała kościelnym osobom prawnym (diecezjom, parafiom, zakonom, towarzystwom kościelnym) aż 65,5 tys. hektarów. Nikt właściwie nie wie dokładnie, jaka część należała do gmin. – Ale relatywnie mało. Zdecydowana większość to były grunty, którymi dysponowała Agencja Nieruchomości Rolnych – zapewnia nas jeden z urzędników MSWiA.

Jak dowiedzieliśmy się w ANR, w latach 1992 – 2010 agencja przekazała nieodpłatnie Kościołowi katolickiemu ponad 74 tys. ha. To nawet więcej, niż wynika  ze sprawozdania z prac Komisji Majątkowej. Wojciech Adamczyk z biura prasowego ANR wyjaśnia, że różnica wynika m.in. z tego, że z ich zasobów przekazywane były i są nadal grunty na tworzenie lub powiększanie gospodarstw rolnych dla kościołów.

Krzysztof Wąsowski, były współprzewodniczący Komisji Majątkowej ze strony kościelnej, precyzuje: – Oddawanie własności przez gminy to były pojedyncze przypadki, margines spraw, w których orzekaliśmy.

Fakt, że grunty oddane Kościołowi leżące na terenie danej gminy nie należały do niej, nie oznacza jednak, że samorząd nie poniósł strat. Władze dzielnicy Białołęka na wspomnianych 47 hektarach planowały m.in. postawić infrastrukturę dla mieszkańców.

– Nie możemy żądać odszkodowania. Ale to my mieliśmy prawo pierwokupu od ANR, z którym się nie liczono – narzeka Jacek Kaznowski, burmistrz Białołęki.

 

 

– Będziemy bardzo wnikliwie analizować możliwość ubiegania się o odszkodowania – deklaruje Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. prawnych. Kraków przekazał Kościołowi jako mienie zamienne ok. 30 hektarów nieruchomości. Biorąc pod uwagę, że średnia cena działek budowlanych to 500 – 600 zł za mkw., odszkodowanie mogłoby wynieść 150 – 180 mln zł.

Furtkę do roszczeń gmin wobec Skarbu Państwa otworzył środowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa dotyczy tylko nieruchomości zamiennych oddanych na podstawie orzeczeń Komisji Majątkowej, czyli Kościołowi katolickiemu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr