Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz rozesłała właśnie po urzędzie zalecenia, by od teraz każda umowa z zewnętrznymi firmami lub osobami spoza urzędu zawierała zgodę na upublicznienie przedmiotu zlecenia i kwoty, jaką zarobią w urzędzie.
– Takie pismo otrzymali dyrektorzy biur i kierownicy jednostek podległych miastu – wyjaśnia Jarosław Jóźwiak, wicedyrektor gabinetu prezydent Warszawy.
A jeśli jakaś kancelaria prawna, doradca lub osoba prywatna nie zgodzą się na takie warunki, będą musiały zrezygnować z zarobku w urzędzie miasta.
To efekt batalii, jaką od 40 miesięcy toczy opozycyjny radny miasta Jarosław Krajewski (PiS) o jawność umów cywilnoprawnych.
Najpierw w interpelacji zapytał o to, z kim zawarte zostały umowy m.in. na obsługę prasową konferencji Biura Edukacji, za którą zainkasowano 10 tys. zł, czy analizę socjologiczną Pikniku Naukowego Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik za 4 tys. zł.